Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Skończyłem własnie technikum i nie nawiązałem tam żadnych znajomości. Ja - #przegryw - nigdy nie chodziłem na imprezy, bo nie lubię tańczyć i pić alkoholu. W konsekwencji z nikim nie miałem bliższych relacji, bo po tym jak nie chciałem się #!$%@?ć (odmówiłem), nigdzie nie byłem zaproszony. Niestety wszyscy oprócz mnie w klasie byli dynamiczni, większość rozmów to były opowiadania o #!$%@? się w ostatni weekend, ile wypili, co #!$%@?, czy się zrzygali. No nie powiem żebym czuł się tam komfortowo. Co ciekawe, przynajmniej nikt się ze mnie nie śmiał ani mi nie dokuczał, tylko byłem po prostu niewidoczny dla ludzi xD

No cóż, teraz idę na studia i zapewne historia się powtórzy xD

#szkola #techbaza #studia

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
  • 11
@Pangia: ja #!$%@?. Czy to ze ja cos robilem to oznacza ze wszyscy tez musza? Wiele razuly bylem na imprezach wlasnie w liceum gdzie czasami bylem kierowca, gdzie ktos nie pil bo potem starych musial gdzies zawiezc albo nie pil bo nie chcial. I co? I nic. Tak samo gadalem z innymi, tanczylem i swietnie sie bawilem. Ale jak ktos jak OP uwaza sie za lepszego od innych bo przeciez nie