Wpis z mikrobloga

@wszystkiekoty: Zazwyczaj role się odwracają gdy te ciche i introwertyczne osoby zdobędą wykształcenie i zaczną zarabiać gruby hajs w porównaniu do dręczycieli Sebastianów i Kacperków którzy nawalają kilofami albo kładą kostke za 2k brutto. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@wszystkiekoty na miejscu nauczycieli też bym miał to w dupe bo za taka kasę nic więcej poza prowadzeniem lekcji nie warto robić. Poza tym z tego co pamiętam to na klasę 30 osobowa, gnebionych u mnie w klasie były z 2 osoby, wiadomo nie można tego tak liczyć bo to jednak wpływ na życie ludzkie, ale chłodnym okiem to tylko ~6 procent dzieci ma problemy, po to żeby reszta ich nie
  • Odpowiedz
dlatego w szkole potrzebni są ciecie do pilnowania a nie przepłacani "nauczyciele" którzy i tak niczego nie uczą


@Arachnofob: ci nauczyciele co zarabiaja jak kasjerka w biedrze? o tych "przeplacanych " ci chodzi? xd
  • Odpowiedz
@kfiatek_na_parapecie: zerknij sobie na oświadczenia majątkowe radnych dowolnej gminy którzy są nauczycielami

70tys zł rocznie z tytułu bycia nauczycielem to minimum 6tys brutto

wliczając wszystkie dodatki, premie itd to jest chyba dobra pensja, nie sądzisz?

jeżeli więcej dostaną jako kasjerzy w Biedrze to śmiało...
  • Odpowiedz