Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
K---a mac mirki sam nie rozumiem o co chodzi. Odkąd pamiętam zawsze z jakiegoś powodu byłem odizolowany od ludzi. W przedszkolu, w podstawówce, gimnazjum i teraz, w liceum, do tego dochodziło też gnębienie (niestety zazwyczaj tylko psychiczne, gdyby robili coś więcej to pewnie źle by się to dla nich skończyło, a tak to... wiadomo jak to jest z nauczycielami w polsce xd). Podczas gdy inni w soboty wychodzą się bawić i chlać (o czym wiem bo słyszę jak o tym rozmawiają na przerwach) ja siedzę w domu i gram albo czytam książki, nigdy nikt nawet nie zaproponował żebym gdzieś poszedł. W sumie to nawet gdy podchodzę do ludzi i chcę jakoś rozpocząć rozmowę albo się przyłączyć to a) jestem całkowicie ignorowany, b) każą mi s--------ć, c) JEŚLI TA OSOBA JEST SAMA to muszę napędzać rozmowę a on/ona odpowiada tylko "tak, nie, haha, nom, heh". K---a. Nawet własna matka mówi mi że jestem jakiś dziwny, HEJ !mojeimie! CZEMU NIE MASZ DZIEWCZYNY... Co mam jej odpowiedzieć? Że dziewczyny nie chcą ze mną rozmawiać? Zacząłem się nawet zastanawiać czy oświadczenie im że jestem gejem (mimo że nie jestem) nie byłoby lepszym rozwiązaniem. Gdzie nastolatkowie poznają znajomych i dziewczyny? Zawsze było tak jak to opisuję, nie mam pojęcia co jest tego powodem i jak to naprawić, pomocy. (,)

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@friboo: nie gadaj mu normickich bzdur. Sam się pasjonuje i zajmuje chcemią w domu od 11 roku życia i co? C--j z tego jest, bo jak się jest samotnym od najmłodszych lat to pasje są tylko alternatywą dla samotności.
To samym sobą człowiek sprawia że ktoś chce mieć z nim coś wspólnego. Nie pasje, nie hajs, nie rzeczy materialne.
Jak ktoś został z-----y przez rodziców w pierwszych latach życia to
  • Odpowiedz
@Muodyhuopiec1919:
Chemia? Miałem na myśli coś bardziej rozrywkowego. Mało porywające jest interesowanie się chemią.
Nie wiem, jakiś sport, siłownia, wspinaczka, nie wiem... Film? Podróże?
Piszesz mi "nie gadaj mu normickich bzdur" ale problem polega na tym, że #przegryw nie będzie mu w stanie pomóc, bo jest w takiej samej sytuacji. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: czytasz książki, czyli zapewne masz o czym rozmawiać ale te tematy dla Twojego otoczenia są nudne. ucz się, nie przejmuj się tymi ludźmi a może będą kiedyś u Ciebie pracować i nadal jarać się piciem cały weekend. Ja miałem kolegów pełno, tak samo koleżanek. To w większości wszystko zanika gdy się zaczyna dorosłe życie, koledzy poznają swoje kobiety jakieś i znikają, pracują i nie ma tyle wolnego czasu oraz
  • Odpowiedz
@Muodyhuopiec1919: Słabo czytasz tag #przegryw juz dawno zostalo napisane, ze zainteresowania musisz miec z listy dozwolonych przez rozowe i normictwo, do innych lepiej sie nie przyznawac by nie dostac latki nerda, creepa i nudziarza. Kolega wyzej ladnie ci wypunktowl czym powinienes sie zajac
  • Odpowiedz