Wpis z mikrobloga

@getin: na podstawie mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że xp miał problem z zapychającym się rejestrem, wyraźnie zwalniał z czasem, miał problem z bezpieczeństwem (wszystko było praktycznie uruchamiane na odpowiedniku roota z unixów), nie miał żadnego sandboxa więc aplikacje mogły łatwo popsuć system i notorycznie to robiły no i sterowniki potrafiły go łatwo zabić.
  • Odpowiedz
Dużo rzeczy ludziom przestaje działać i nie mogą ich sami naprawić bo windows ukrywa błędy i nie chce by w nim grzebano.


@goonee: To jest największa patologia w windowsie, której nie rozumiem. Tzn ja wiem, że produkt ma sie wydawać bezbłędny i nie odstraszać użytkowników ale co do uja?! Nie bootuje system? Zamiast wypisać gdzie się zawiesza to dostajesz jakąś debilną smutną minkę z podpisem "no coś się z-----o, soory". Co
  • Odpowiedz
Jedyny problem z driverami jaki miałem na wszystkich komputerach na których instalowałem linuksa to problem z driverami nvidii, które są s---------e z założenia i problem ze sterownikami do wifi broadcoma. Ze sprzętem bywa różnie ale współcześnie to chyba naprawdę musisz mieć dużego pecha by trafić w wifi, ktore nie będzie działać. Wszystkie inne drivery dla GPU też działają z z miejsca.


@Kryspin013: Problemy z driverami są bardzo specyficzne, ale wystarczy
  • Odpowiedz