Wpis z mikrobloga

Powiedzcie mi skąd wziął się pomysł i potrzeba, żeby na pogrzeb przychodzić z wieńcem i ostatecznie zawalić nimi cały grób? Jaką to ma wartość poza pompowaniem branży pogrzebowej? Czy to jest jakiś element tradycji albo naszej kultury? Wydaje mi się, że ostatnie pożegnanie to po prostu obecność przy pochówku i kawałki związanych badyli niczego nie wniosą do sytuacji. Do tego jeszcze te napisy pożegnalne na wstążkach, patos na maxa.
#pytanie
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Satanistic: A co powiesz o zamawiania mszy za zmarłego Przed msza pielgrzymka zalobnikow idzie do księdza do zakrystii i za spokój duszy Ksiądz czyta po skończonej mszy kto dał ile mszy i od kogo Naliczylam 98 mszy za wujka
  • Odpowiedz
@Metta: To raczej pytanie do osób uczęszczających do kościoła, bo może ich w jakiś sposób umacnia to w wierze i myślą, że gdzieś tam z "nieba" patrzy na nich przodek kiwając głową z uznaniem? Innego powodu nie zauważam.
  • Odpowiedz
Ksiądz nigdy tych mszy nie zdąży odprawić a kasę bierze Jak sa ze 2pogrzeby w ciągu dnia to już 100mszy musiałby odprawić A wtygodniu to nie tylko 2pogrzeby ale więcej Ludzie o tym wiedzą ale jeden przed drugim się podpisują i zamawiają te msze
  • Odpowiedz