Aktywne Wpisy

AnonimoweLwiatko +60
Ghosting po randce jest k---a dziwny. W sensie, ja rozumiem, że to może nie być to i w ogóle. Tym się akurat nie przejmuje bo szedłem bez większych oczekiwań na coś więcej ale po prostu jak wydaje się, że wszystko trybi, rozmowa się klei, nikt nikogo nie udawał, fuck upów żadnych nie było i spędzasz z tą osobą 6-7h i jeszcze prośba o odprowadzenie - nie czaje jak po prostu można odmatchować





Jakie by to było epickie gdyby Brienne z Wiernym Przysiędze, Jamie z Wdowim Płaczem, Jorah z Jadem Serca i Jasiek z Długim Pazurem znowu starli się z Białymi Wędrowcami. W pojedynkach jeden na jeden. A tak to Ślicznotka i Jednoręki przez pół odcinka przypięci do muru i cudownie ocaleni, Jorah osiąga ostatecznie ostatni level w frendzonie. A Jasiek poza walką na smoku też niewiele zdziałał.
Jedno ten serial robił lepiej od książek, wprowadził więcej Innych, narobili wokół nich hypu, NK taki tajemniczy, taki potężny, Inni tacy mocni, niezniszczalni, świetnie władający lodowymi mieczami.
A tu w ostatnim odcinku sobie stoją, nic nie robią i się nagle rozpryskują. Niewykorzystany potencjał.
Odc. Hardhome to był majstersztyk, ten jest ok, ale głupot i niewykorzystanych potencjałów w nim co niemiara.
#got
źródło: comment_zLD5rKx2nDPTU18h6INhJhaBNXJzY8OH.jpg
Pobierz@mm1703: ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
Komentarz usunięty przez autora