Aktywne Wpisy
Treda +293
nad__czlowiek +23
#programowanie #programista15k #programista25k #programista50k #it #pracait #pracbaza #kryzysit #4mitomans #sprintyjacka
Kiedy na tym tagu skończy się szerzenie mitomanii?
Największa, zatrudniająca najwięcej programistów i najbardziej prestiżowa kontraktornia w Polsce - ma widełki 18 000 - 21 600 zł netto b2b dla seniora
W polsce sufit dla senior deva to 20-22k netto b2b. Jeżeli tyle zarabiasz i nie możesz wskoczyć na 25 - 30k netto b2b to nie dlatego, że jeśteś słaby. Nie pałuj
Kiedy na tym tagu skończy się szerzenie mitomanii?
Największa, zatrudniająca najwięcej programistów i najbardziej prestiżowa kontraktornia w Polsce - ma widełki 18 000 - 21 600 zł netto b2b dla seniora
W polsce sufit dla senior deva to 20-22k netto b2b. Jeżeli tyle zarabiasz i nie możesz wskoczyć na 25 - 30k netto b2b to nie dlatego, że jeśteś słaby. Nie pałuj
Oczywiście, rozumiem jaka jest idea - biedne zwierzaki, wyrzucone, pozostawione same sobie, niekiedy chore, stare. Czasem małe kundelki, niekiedy większe bydlaki. Serce się kraja i człowiek rzeczywiście chciałby pomóc, bo co to zwierzę winne? Jeśli zdecyduję się kiedyś na psa, to pewnie takiego ze schroniska, mój wybór.
Ale dlaczego branie psów ze schroniska miałoby być o tyleee lepsze, niż kupno rasowego psa, z zarejestrowanej hodowli? Wiem, że te ze schroniska są wdzięczne, wiem że można uratować im życie, fajnie jest pomagać, ale nie każdy chce być psim zbawcą. Ostatnio jedna z moich znajomych kupiła rasowego szczeniaka, chciała mieć możliwość jak największego wpływu na kształtowanie się psa, na jego wychowanie, od razu wzięła go na jakieś kursy, wie czym pies może być obciążony pod względem genetyki. No i ok, jej wybór. Ale zaraz hurrr durrr inna koleżanka "dlaczego nie wzięłaś pieseczka ze schroniska???!!". A no bo chciała rasowego, chciała mieć możliwie jak największy wpływ na ukształtowanie się tego psa, jego charakteru etc. Z psem ze schroniska nie zawsze jest taka możliwość. Jasne - równie dobrze taki z hodowli może okazać się mocno krnąbrny i będzie jeszcze większym rozrabiaką, niż jakiś kundelek ze schroniska, ale co komu do tego?
Majdan kilka dni temu kupił jakiegoś rasowego psa, pod zdjęciami masa uszczypliwych komentarzy "a piesek to ze schroniska?:)". A co to, przymus brania ze schroniska? xD Nie mówię o wspieraniu pseudohodowli (choć Majdanowie kiedyś takiego jednego mieli, ale to już temat na inną rozmowę), ale o braniu psów ze sprawdzonych miejsc. To tak, jakby nakazywać adopcję dzieci, w końcu tyle biednych siedzi w bidulu. Po co rodzić swoje, jak można adoptować dzieciaka z ciężką przeszłością i charakterem nie do naprostowania? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wiem, wiem, dziecko, a pies, to znaczna różnica i nie stawiam tego na równi, ale wiecie o co mi chodzi.
#pytanie #psy #zwierzaczki #smiesznypiesek #bekazpodludzi #gownowpis
Ja np kundla bym nie chciała przenigdy z wielu względów, ale nie mam nic przeciwko adopcji psa w typie 'mojej' rasy, sama zresztą biorę to pod uwagę w przyszłości, bo posiadanie szczeniaka to masochizm w czystej postaci.
Aczkolwiek 60 do 40 u mnie na schronisko, zobaczymy kiedyś ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez autora
A ja chętnie zagłębię się bardziej w temat wad hodowli psów rasowych w takim razie, dzięki.
@Karmazynowa_furia: mam z tym problem moralny i praktyczny.
Praktyczny jest taki, że mieszańce często są zdrowsze fizycznie (w sensie genetycznym) i psychicznie od rasowych.
Moralny problem jest taki, że napędzasz produkcję np. amstaffów.