Wpis z mikrobloga

@fredperry: pewnie dlatego #!$%@?ą rowery z autobusów kiedy jest dużo ludzi XD tak jak napisał @Tajny_agent_CIA możesz przewozić jak nie powoduje dyskomfortu, a jedyny powód dla którego w metrze nie jesteś #!$%@? na zbity pusty łeb jest to że kierowca składu jest daleko.
A ponieważ jesteś dzbanem i nieczytatym tłukiem, martwi mnie ze takie odpady maja prawo głosu.
@mirek_wykopowy: jak jeszcze mieszkałem w Warszawie to tak robiłem, rano metrem, powrót rowerem, żeby nie śmierdzieć w biurze. Nigdy nie spotkałem się z narzekaniem, jedynie co to zawsze jeździłem przed 7 rano, kiedy było w miarę pusto w metrze.
@fredperry: masz też opcję wypożyczyć sobie veturilo, podjechać do metra, oddać, przejechać metrem, wziąć kolejne veturilo i podjechać do pracy. Stacji rowerowych jest w #!$%@?, max 5 minut spacer.

@Tajny_agent_CIA: z rowerami wchodzą głównie na początku i na końcu składu - wybieraj inne wagony i będzie git, nie ma co się spinać o takie pierdoły.
@Tajny_agent_CIA: dokładnie i to #!$%@? jedzie jeden- dwa przystanki. To na #!$%@? mu ten rower?? A największy rak to te ich domniemane przez ich samych "prawa" - jak babce zwròciłam uwagę, zeby zrobiła mi miejsce bo to miejsce dla ludzi a nie dla roweròw (stała rowerem i uniemozliwiała ludziom wsiadanie do metra) to wypaliła - JA TEŻ JESTEM CZŁOWIEKIEM - CZŁOWIEKIEM Z ROWEREM. Chyba dzbanem z rowerem
@fredperry:

§ 14

1. Pasażer może przewozić w pojazdach bagaż, jeżeli istnieje możliwość umieszczania bagażu w pojeździe tak, aby nie utrudniał przejścia i nie narażał na szkodę osób i mienia innych pasażerów, nie zasłaniał widoczności obsłudze pojazdu, nie zagrażał bezpieczeństwu ruchu.

§ 15

Zabrania się przewożenia w pojazdach oraz wnoszenia lub wprowadzania na teren stacji metra:

przedmiotów, które mogą wyrządzić szkodę innym pasażerom przez zanieczyszczenie lub uszkodzenie ciała lub ich mienia,
Cały czas staram sobie wyobrazić kiepską komunikację do metra. Autobusy, tramwaje, SKM i WKD jakoś cały czas mi przeszkadzają


@Tajny_agent_CIA: no to podam ci przykład, chociaż w Warszawie nie mieszkam już od ponad pięciu lat (a znalazłbym takim przypadków na pewno więcej). Ostatnio musiałem dojechać na ulicę Palisadową, jedzie tam tylko jeden autobus z Metro Młociny. co 30 minut z pierdyliardem przystanków. Jakiś środek komunikacji ci się spóźni i czekasz prawie