Wpis z mikrobloga

@arael: wracam po zimie do większej aktywności, od jakichś 2 miesięcy siłownia (FBW + cardio), w poprzednim roku kondycyjnie wytrzymałbym każdy z tych etapów osobno, ale nigdy nie brałem udziału w thriatlonie i nie wiem, czy to mnie nie zniszczy :D
@Parszyw: na rowerze masz 45km i 10,5km biegania.

Zacznijmy od tego na jakim jesteś poziomie aktywności fizycznej.

Jak nie pływałeś od dłuższego czasu, to ja bym się do głębokiej wody nie pchał, nawet w piance xD

Rower jest najłatwiejszy, wiec te 45km wolnym tempem nie powinno sprawić trudności nikomu kto nie ma potężnej nadwagi.

Bieganie. No cóż, nikt ci biec nie karze, możesz sobie zrobić spacer i dojść na metę.

Czy
@Parszyw: pierwszy raz potrafi zniszczyć, pomimo że to niby tylko 1/4, wszystko zależy jak intensywnie chcesz to zrobić. Spróbuj sobie zrobić "zakładkę" (przejedz z 20km na rowerze i od razu pobiegnij z 5km) to zobaczysz jaka bomba jest. Niestety musisz sam ocenić na ile organizm masz przygotowany - dać się da ale czasem nie warto tak z marszu. No i pytanie jak z pływaniem bo to potrafi sporo ludzi zmęczyć jak
@Parszyw: Pytanie jak aktualna forma, ot tak ciężko cokolwiek powiedzieć. Siłownia + Cardio za wiele nie powie w tej kwestii nikomu. Jak Ci idzie pływanie? Jak jazda rowerem oraz bieganie, ile kilometrów i jakiego Cardio robisz (tylko rowerek/bieżnia na siłowni?) ?
Ukończenie to jedno, koszt tego i wynik drugie. Może na debiut 1/8 była by lepsza jak masz wątpliwości
@arael @tomekkp
O, dziękuje za radę z "zakładką"! Ogólnie pomysł z wystartowaniem podrzucił mi wczoraj kolega, dzisiaj przed pracą skoczyłem na basen i zrobiłem 1,5km (60x25m), w większości kraulem (kilka grzbietem, lubie rozruszać mięśnie ramion w ten sposób). Przepłynąłem bez większego problemu, pływałem jakieś 40min.

Rowerem aktualnie zrobię pewnie około 50km, pewnie dość mnie to zmęczy (w poprzednim sezonie na luzie tyle jeździłem).

Bieganie.. tutaj zawsze miałem największy problem, ale zdażyło mi
@nikifor: oczywiście, że tak, więc trzeba odpowiednio dostosować prędkość marszu, co nie zmienia faktu że nie musisz biec nawet przez kilka metrów. T1 45 minut, T2 2 godziny i zostaje 1:15 na T3, czyli szybszym spacerem można się w 4 godzinach zmieścić, tylko po co.
@Parszyw: 1/4 za 4 tygodnie - Płock ?
tak jak ktoś napisał, przygotować to już Ci się nie uda, ukończyć tak jeśli jesteś aktywny i będziesz robił wszystko na spokojnie i z głową (przede wszystkim płyń z tyłu i nie pchaj się na przód na starcie)
@Parszyw: To Panie spróbuj 1/8 i zobaczysz czy wszystko razem dasz radę mniej a będziesz wiedział co i jak. Zobaczysz jak sponiewiera jak nie będzie źle to o 1/4 możesz myśleć ;)
@Parszyw: jak "z marszu" robisz 1,5km w basenie to z resztą sobie też poradzisz. Nawet jakbyś miał przetruchtać 10,5km w godzinę to powinno być ok.

@albertbranka: ja nie potrafiłem pływać kraulem z głową pod wodą, moi rodzice jak widzieli mój "styl" to mówili że kilka razy się zastanawiali czy aby na pewno się nie topie xD
@Parszyw dodam tylko do wcześniejszych odpowiedzi że jednym z trudniejszych elementów przygotowania to nogi. Zejście z roweru i bieg po takim wysiłku potrafi złamać nie jeden twardy charakter. Bo tak jak pisałeś może i biegałeś ale bieg po 45 km na rowerze to inny świat.
@Parszyw: No to trasa biegowa tam nie jest taka lajtowa, takie trochę interwałowe dymanie po lesie z piachem i korzeniami. Rower też nie taki lajtowy, choć akurat końcówka pętli czyli powrót od Kwilicza jest w dół i można trochę przed T2 odetchnąć. Pływaniem bym się najmniej przejmował, bo zajmie ci to powiedzmy 20-25 minut, w porównaniu z pewnie 1h30 na rowerze, 1h biegu.

Ale faktycznie, chyba najlepsza w Polsce impreza na