Wpis z mikrobloga

  • 348
Zawsze twierdziłem, że kask predzej ochroni mnie przed pieszym/innym rowerzystą niż przed autem. No i miałem rację. Ochronie mnie przede mną samym ( ͡° ʖ̯ ͡°)
A było to tak. Wieje dziś mocno. Zawiało tak, że zahaczylem o słupek, jechałem za szybko i nie opanowałem roweru. Traf chciał że dalej za słupkiem stała betonowa donica, w którą radośnie p---------m. Gdybyście widzieli ten looot.
Straty: podarta koszulka, przedni u-brake zaczął trzeć o obręcz. Zdarta skóra na palcach i plecach. Środkowy palec stopy nie chce się zginac (najgorzej, bo jutro mialem jechać na urlop na rower ( ͡° ʖ̯ ͡°)) No i utracona godność :/
Mirki, zakładajcie kaski nawet jak jedziecie po bułki.
#rower #wypadek #zalesie
Wycu91 - Zawsze twierdziłem, że kask predzej ochroni mnie przed pieszym/innym rowerzy...

źródło: comment_qpC11nIlWhKQjzWjI6dFVe7EOwIrCAht.jpg

Pobierz
  • 60
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Wycu91: też miałem za sobą wypadek w którym użyłem kasku - ot, samochód mi drogę zajechał i zahamowałem zbyt gwałtownie - poleciałem na szczupaka prosto w auto głową, oprócz obolałych obojczyków nic się nie stało, ale gdyby nie kask miałbym pewnie rozwaloną głowę...
  • Odpowiedz
@zortabla_rt: Jeśli samochód wjeżdza Ci pół metra przed Ciebie (ot, zarówna ja jak i kierowca auta się zagapiliśmy) to pierwsza reakcja jest przede wszystkim nie doprowadzić do zderzenia - pojedyncze testy hamulcowe nie zastąpią "odruchu" tak szybko. Błędy się zdarzają, zarówno sam je robię jak i inni je robią, rzecz w tym żeby było w miarę bezpiecznie w takich sytuacjach.
  • Odpowiedz
via Android
  • 5
@zortabla_rt życie ))¯_(ツ)_/¯ sam sie sobie dziwie.
Ten wiaterek to jednak nie lichy, bo mi pare gałęzi połamanych widziałem, łazienki królewskie zapobiegawczo zamknęli. A na DK niezbyt czesto sie pcham ;)
  • Odpowiedz
@Koliat: To zapytam Cię, czy za drugim razem w takim samym przypadku, tak samo byś zaczął hamować? :>
To jest chyba dobre pytanie, bo obstawiam, że już nigdy odruchowo nie wcisnąłbyś przedniego hamulca tak mocno jak wcześniej.
Pytanie, czy bezpieczniej jest walić kołem, czy właśnie wylecieć z roweru przez kierownik. hmm
  • Odpowiedz
@zortabla_rt: Jeśli będę w stanie w innym przypadku hamować "świadomie" a nie odruchowo, to oczywiście postaram się nie polecieć na szczupaka ;-) Od tego czasu nie miałem kolejnej "awaryjnej" sytuacji więc nie potrafię ocenić jak zachowam się w takim wypadku. Z perspektywy czasu wydaje mi się że przede wszystkim chciałem uniknąć zderzenia z samochodem ze względu na potencjalne uszkodzenia auta, raczej niż bezpieczeństwo, ale to może być zupełnie nieprawidłowa ocena
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
Kurła, wygięty wózek tylnej przeżutki, chyba. Nie wiem nie znam się ))¯_(ツ)_/¯ jako że triban 500 ma hak przeżutki przytwierdzony na stałe, to może mnie czekać wymiana ramy. Nooo jasny c--j... werdykt od serwisu do końca tygodnia :/
  • Odpowiedz
via Android
  • 2
@ifiruledtheworld taaa zielono, same pola. Drzewa przy drogach wycięte. Jak zawieje, to ewentualnie w rowie wyląduje ( ͡º ͜ʖ͡º) Co najwyżej wataha wilkow zacznie mnie ścigać ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz