Wpis z mikrobloga

Nie macie trochę takiego wrażenia, że scenarzyści przygotowują Tyriona... na władcę 7 królestw?

Trochę szalona teoria, gdyż Tyrion nie ma żadnych praw do żadnego tronu (poza Casterly Rock), ale przez ostatnie odcinki ciągle podkreśla się jego wielką wiedzę (mimo popełnianych błędów). Jest to postać szanowana przez wszystkich "dobrych" i pod względem charakteru pasuje na dobrego władcę.

No bo jak nie on, to kto?

Jon Snow? Jak najbardziej pasuje pod każdym względem, ale to byłoby za banalne.

Daenerys? Niby też pasuje, ale dla niej raczej jest przewidziana śmierć. W każdym razie coś głupiego odwali. Scenarzyści co jakiś czas podkreślają, że jest (aż za bardzo) żądna władzy i potrafi być bezlitosna.

Nikt inny mi nie przychodzi do głowy... poza Sansą. Serio. Ale ona raczej co najwyżej mogłaby królową Północy. Jakby ona została władcą 7 królestw to widzowie obraziliby się na amen ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#got
  • 6