Wpis z mikrobloga

@maxx92: Również kiedyś odnowiłem mojej obecnej szwagierce. Moja żona wówczas to była tylko dziewczyna więc wyjaśniłem, że bycie chrzestnym to odpowiedzialna rola i nie można ryzykować przy ewentualnym rozstaniu. Na szczęście mam mądrą szwagierkę i przyznała mi rację
@maxx92: Kuzynka ostatnio pytała bo urodziła 2giego gówniaka xD
Ostatnią ją widzałem 8 lat temu na jej weselu. Oczywiście że odmówiłem xD
To dziecko bym widział tylko od święta i tylko hajs tracił.
Jestem chrzestnym mojej sąsiadki i z nią mega fajnie spędzam czas, nawet ten laptop/quad czy inne gówno komunijne tak nie zaboli xd
W dzisiejszych czasach bycie chrzestnym to polega głównie na dawaniu kopert i prezentów


@Metanemesis: niekoniecznie, to zależy od własnego podejścia. Ja jestem chrzestnym, gdy nim zostałem to nie zarabiałem jakichś kokosów więc prezencik był skromny.

W tym roku mała ma komunię i bynajmniej nie dostanie ode mnie laptopa czy innego quada. Ok, dam gotówkę bo jeśli mam być szczery to uważam, że to dziecko z rzeczy materialnych naprawdę ma i może
@maxx92 Jeszcze bratu który jest spoko to co innego ale dalszej rodzinie czy obcym to raczej że się odmawia nikt nie będzie dla obcego karalucha pieniądze wydawał ( ͡º ͜ʖ͡º)
Dlatego ja nie robiłem bierzmowania. Jeden gość z rodziny nawet mówił że zapłaci biskupowi żeby to była formalność żebym ja byl bo akurat kasę mam ale powiedziałem że ja w taki sposób się nie bawię. I bierzmowanie to dla mnie nie papier, do tego trzeba dorosnąć ( ͡º ͜ʖ͡º)
@soggoth:

Z ciekawosci zajrzał w prawo kanoniczne i okazalo sie ze bombelki maja nieważne sakramenty i zastanawia sie czy kiedys to wyplynie xDDDDDdDdD


Chyba nie. Niby z prawa kanonicznego wynika, że chrzestny musi między innymi mieć bierzmowanie, ale prawie każdy punkt PK ma "jeśli to możliwe", "powinien" i cała masę wyjątków. Tak naprawdę w skrajnym przypadku wystarczy ktokolwiek, polewający głowę dziecka czymkolwiek i już.