Wpis z mikrobloga

@robertx: Pamiętam jak w domu rodzinnym pewna ekipa położyła kostkę (w miejsce betonowych płyt - trzeba było kuć itd.). W trakcie roboty staraliśmy się im trochę pomagać, było lato więc też jakieś zimne napoje serwowaliśmy, no i dostawali po jednym posiłku dziennie. Jakiś czas po robocie złożyło się, że moja matka widziała się z kierownikiem tej ekipy. Od niego usłyszała, że ludzie z ekipy do tej pory miło wspomina tamtą robotę
@Vein: ja sporo więcej, zawodowo teraz tez mam duzo doczynienia z takimi ekipami i z reguly na 1 rzut oka idzie poznac czy to fachowcy czy robole :)

Moja koleżanka mieszka na wsi, odwiedzałam ją ostatnio akurat niedawno po generalnym remoncie i opowiadała mi jak to wyglądało. Rodzice zatrudnili ekipę "typowych roboli". Dziewczyna lvl 20+, kończyła sesję, a zamiast się w spokoju uczyć to była przez ekipę traktowana jak "przynieś, wynieś, pozamiataj", nikt nie prosił ani nie pytał czy może im zrobić kawy czy załatwić jakieś przekąski, to było w formie rozkazów - ZRÓB NAM KAWY. A potem zrobili się
Hehe, moja żona ma zajoba na tym punkcie. Jak mój brat budował dom, to akurat potrzebowałem dwóch ludzi do pomocy, bo też coś tam robiłem. Wbijam do nich, mówię że trza mi dwóch i... cisza, niechętnie się dwóch znalazło. Moja żona zrobiła pyszny obiad, upiekła ciasto, zrobiła kompot, jakieś ciasteczka, #!$%@? i zimne piwko.
Za drugim razem jak potrzebowałem pomocy, to się prawie pokłócili o to który ma iść, bo miałem tylu
bo ludzie kiedyś byli dla siebie mili, pogadali, a teraz to same co wyżej srają niż dupę mają, bierz robolu pieniądze i wyjdź tylnymi drzwiami by somsiad ne widział, że z plebsem się zadaje


@stefan_pmp: dokładnie a później ludzie się dziwią, że młodsze pokolenie idzie na studia, bo najzwyczajniej w swiecie nie chce być traktowane jak śmietnik przez polaka robaka.
Ja mam zauważalnie mniej niż 50 lat a gościowi który u mnie robi wykończenia w środku też zawsze obiad / kawę i coś słodkiego zapewniam.

Staram się traktować innych tak jak sam bym chciał być traktowany


@robertx: usługa jak każda inna, jak ktoś Ci naprawia samochód albo komputer to też mu obiad stawiasz? WTF
@hitherto
@michok1984 apropo pizzy czy kebaba, całkiem niedawno w moim bloku i bloku obok był robiony remont, pracowało kilka ekip, a to elektrycy a to jacyś budowlańcy, wykonczeniowka i inni, dlaczego spółdzielnia która se facto ich zatrudniła nie zapewniła im ciepłego obiadu, herbaty/kawy i jeszcze coś słodkiego jak to ktoś tam wcześniej wspomnial? Jak to kurła!? A tak już na poważnie, jak była pora obiadowa czy nawet i śniadanie to oni wszystko
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@michok1984: u mnie jak wykańczali mieszkanie to ci prawda osobiście byłem tam tylko na koniec każdego dnia, ale chłopaki mieli wodę butelkowa, czajnik, kawę i herbatę, przecież to nie jest jakiś mega wydatek a jak zobaczą że nie widzisz w nich tylko robili to i oni będą w stosunku do Ciebie w porządku