Wpis z mikrobloga

#strajknauczycieli #nauczyciele #pracbaza #szkola

Absolutnie nie oceniam słuszności strajku, tylko zazdroszczę trochę nauczycielom czy też innym zawodom „państwowym”.

Mianowicie, gdy ktoś pójdzie na studia z marketingu i zarządzania i jego płaca będzie wynosić 2 000 zł, to delikwent ma kilka wyjść:
1) prosić o podwyżkę
2) zacząć działać w innej branży
3) pracować za 2k
Podwyżki tysiąc złotych na pewno nie dostanie, wiec sprawa jest prosta albo pracujesz, albo #!$%@?. Tak czy siak bierzesz życie w własne ręce i tyle.

Jeżeli jednak chodzi o wspomniane zawody to wyglada tak:
#!$%@? #!$%@? będę nauczycielem, idę na studia. Nie rozpoznam branży, płac, po prostu będę. Nagle przychodzi moment skończenia studiów i się okazuje, ze nie płacą tyle ile by chcieli. Nauczyciel przecież się nie przebranżowi, to jasne, wiec „#!$%@?, strajki”.

Ja wiem, że niektórzy są nauczycielami „z powołania” i nie wyobrażają sobie innej pracy, serio współczuję. Ale #!$%@?, każdy z nas chodził do szkoły, wie jak wyglądały niektóre lekcje. Informatyka, plastyka, muzyka, wf, przecież tam były kompletnie #!$%@? jajca na uczniów. Albo matma: macie tu zadania i sobie je zróbcie, pod koniec lekcji sprawdzimy i cyk.

No cóż, pani z biedronki się nie zbierze ze znajomymi i nie jebnie strajku, bo ją zwolnią i tyle. W państwówkach tak już jest, każdemu się należy bo tak i #!$%@?. Górnicy, pielęgniarki, nauczyciele. Mam nadzieje, ze przyjdzie św. Jurek Owsiak, otworzy im puszki z finału WOŚP, wyrzuci ten hajs w powietrze i powie „róbta co chceta”. Amen
  • 120
@kawa_z_kota: to jeszcze nic, te grupy uprzywilejowane się nakręcają wzajemnie, bo jak jedni dostaną, to następni już też planują strajk i debatują między sobą, czy chcą 800, 1000, czy 1500zl. Znajoma pracuje w zusie, 3400zl netto na rękę bierze i wiecznie zmęczona, narzeka, że mało zarabiają i liczy że zaczną lada chwila strajkować.

Najgorsze jest, że o ile nauczyciel udaje, że to misja i powołanie, to pracownik zus'u to jeszcze gorszy
Przecież jak nie poszedłeś w programowanie/języki obce to na start to normalna pensja niestety :/ może w Wawie jest inaczej


@Cierniostwor: jak jesteś mało ambitny i nic nie potrafisz to nie spodziewaj się kokosów, bo kto normalny by chciał pracownika co nic nie potrafi

nie każdy musi zarabiać więcej niż średnia
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 275
@kawa_z_kota: gość w marketingu nie dostanie 1000PLN podwyżki ale dostanie 10% co roku - niektóre korpo dają to z automatu - nauczyciel nie ma na to szans, bo jego pensja jest określona ustawą.

Zmiana firmy często wiąże się ze sporą podwyżką - nauczyciel może o tym pomarzyć bo wszystkie placówki płacą tyle samo

Marketingowiec po 20 latach nie zarabia 3k na rękę w przeciwieństwie do nauczyciela ( ͡~ ͜ʖ
@powaznyczlowiek:

Marketingowiec po 20 latach nie zarabia 3k na rękę w przeciwieństwie do nauczyciela


A założysz się, że jest od #!$%@? marketingowców co po 20 latach w zawodzie tyle zarabiają? Tylko jest między nimi i nauczycielami wspólny mianownik. Są #!$%@? w swoim fachu.
Nauczyciel może pójść pracować na uczelnię wyższą, może się dokształcać i zostać #!$%@? profesorem. Ludzie w prywatnych firmach nie dostają awansów i podwyżek za oddychanie tylko za rozwój.
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 17
@wcfilmowe: po pierwsze nie widzisz różnicy między szkołą a szkolnictwem wyższym - to bardzo źle. Nauczyciel nie może ot tak sobie iść na uczelnię wyższą

Po drugie #!$%@? może i tyle zarabiają ale zajebisci zarabiają gruby hajs. Nauczyciel nie ma na to szans bez względu na to jaki jest dobry

Po trzecie zwróciłeś uwagę na ważną kwestię, ale moim zdaniem z takim "wymaganiem" powinna wyjść strona rządowa. Osobiście byłbym wielkim fanem