Aktywne Wpisy

katienca +68
W------i mnie dzisiaj z wolontariatu ratującego zwierzęta, bo śmiałam zgłosić szanownemu zarządowi po ponad roku męki z koordynatorka fakt, że jest niekompetentna. Podałam im mnóstwo przykładów - pisząc im, że próbowalismy z nią wielokrotnie gadać jako wolontariusze, że odwalam za nią robotę, że nie dotrzymuje obietnic, kłamie i do tego popija częściej niż ustawa przewiduje i nawet raz przyszła ogarniac uratowane zwierzęta n------a jak szpadel. Jakież było moje zdziwienie kiedy na spotkaniu

youngP +43
teoria martwego wykopu





Komentarz usunięty przez autora
wcale to nie musi być facet ( ͡° ͜ʖ ͡°)
podążaniem za podszeptami hormonów można sobie łatwo życie s--------ć
a życie jest jedno i nie ma w nim "load game"
Ale szczerze mówiąc jestem zdania, że nikt w samotności szczęśliwy nie jest i być nie może na dłuższą metę. To zawsze
Czasem ma się ochotę wyleźć z piwnicy, ale nie widzę sensu, bo co. Wyjdź do ludzi mówią. Wyszedłem i co z tego mam? To, że jestem samotny wśród tłumu. Najgorzej jak jest jakaś impreza i w około pełno grupek znajomych, albo par.
Podobnie mam z pracą. W pracy nie myślę
Nie da się. Mam nadzieję, że pomogłem.
@Blaskun: To jest własnie najgorsze, że każdy gada o znalezieniu zainteresowania, tylko, że w samotności nic się nie chce robić, bo i po co? Co z tego, że coś mnie zainteresuje, poświęcę temu czas, a na koniec i tak nie będzie komu opowiedzieć, z kim tego podzielić.
@pregunta
@FobikusTotalus: idziesz na koncert bo chcesz i masz ochotę a na miejscu bardzo szybko rzednie mina bo rozglądasz się i nie dostrzegasz pojedynczych ludzi tylko same pary i grupki znajomych. Cała chęć i nastawienie umyka z każdą sekundą, najgorsze minuty w których się uczestniczy jak zwykle