Aktywne Wpisy
Z każdym dniem od ujawnienia szczegółów BK0% coraz mniej chce mi się żyć i pracować. Po co to wszystko było? Szkoła, studia, praktyki, zmiany pracy, podnoszenie kwalifikacji, kursy, certyfikaty, nawet się przebranżowiłem 9 miesięcy temu na IT (cudem złapałem pracę jako junior). I to wszystko po to tylko żeby skończyć na wiecznym wynajmie jak szczur.
Nie będę mógł stworzyć sobie swojej własnej komfortowej przestrzeni bo landlord nie pozwoli pozbyć się meblościanki z
Nie będę mógł stworzyć sobie swojej własnej komfortowej przestrzeni bo landlord nie pozwoli pozbyć się meblościanki z
ProwojMiliten +211
Czaicie te małe "koszyczki", które teraz są w wyposażeniu zlewu i służą do tego, żeby zapobiec większym kawałkom jedzenia i innych wpadnieciu do odpływu.
Mam w #pracbaza taki "koszyczek" właśnie i koleżankę, która lubi herbatę liściastą, często taką właśnie robi. Zawsze wytrzepuje fusy do kosza na śmieci, ale wiadomo, że się jakiś do kubka lubi przykleić na dłużej. Podczas mycia taki farfocel sobie odpada i zatrzymuje się na "koszyczku", dzięki czemu możemy do prawdaż ująć w palce i oddelegować do kosza.
Wchodzę dziś do służbowego, widzę że koleżanka myje swój kubek. Stoję i patrzę, bo czekam aż się woda w czajniku zagotuje. Patrzę, a w "koszyczku" całkiem sporo farfocli, bo jeszcze jakieś okruchy z bułki (talerz też myła) i coś mniej rozpoznawalnego.
No i teraz akcja właściwa: skończyła myć ten kubek, odkłada go na ociekacz, po czym podnosi "koszyczek" i wytrzepuje jego zawartość prosto do odpływu xD
Ja #!$%@?.jpg
Autentycznie mnie zatkało, dlatego trochę #logikarozowychpaskow i trochę #niewiemjaktootagowac ))¯_(ツ)_/¯
@Marysienka84: i zaraz znów to zrobię.