Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jestem synem nauczycielki. Opowiem jak to wygląda od środka.
Mama ma nadgodziny, a jest w robocie mniej czasu niż ja. Oczywiście jest jeszcze sprawdzanie zeszytów i sprawdzianów. Nie liczę jej czasu, pewnie lącznie wychodzi to więcej niż etat. Ale biorąc pod uwagę święta, ferie i wakacje no to sami wiecie.
Zarabia naprawdę nieźle. To ze względu na nadgodziny i staż (mianowania i dyplomowania).
A polska szkoła? No jakiś żart, nauczyciele leją sobie na wszystko, aby tylko przypudrować obraz. Aby tylko nikt nikogo ciężko nie pobił, ale żeby ukrócić gnębienie słabszych to nikt palca nie kiwnie.
Gdy słyszę jacy to oni biedni i najbardziej pokrzywdzeni to jakbym rolników słyszał ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 146
@AnonimoweMirkoWyznania: środowisko nauczycielskie mam od dziecka, rodzina i znajomi - wszyscy uczą. Po 30 latach pracy 2500 na rękę w państwowej szkole to nie jest dużo. Do tego wieczne nadgodziny i dodatkowe obowiązki oczywiście za darmo, wychodzi 10 h dziennie czasami a zazwyczaj 9. Za przygotowanie akademii, dekoracje sal czy prowadzenie strony internetowej nie mają płacone nic ponad. Mogą liczyć na nagrodę nauczycielska maks... Strajk jest konieczny.
@Halbr prawda jest taka, że część nauczycieli ma źle np. Wspomniani chemicy, ktorzy maja mało możliwości zarabiania na korkach. Tylko to jest tak jak z urzednikami do urzędu sie idzie pracować 5 lat bo pozniej to nie ma sensu. Człowiek ambitny z wiedzą nie bedzie urzędnikiem za 2,5 tys netto w wieku 35 lat. Podobnie jest z nauczycielani. W XXI w nie mozna trzymać sie kurczowo jednego zawodu. Za malo płacą w
ale jednocześnie gdy ktoś mi mówi jaka to ciężka i stresująca praca to jest dla mnie debilem powtarzającym tylko zasłyszane hasła


@mar-v-son: ale to jest ciezka i stresujaca praca ;P zalezy wiadomo od szkoly i wieku ale wez w takiej podstawowce usiedz z banda 20 krzyczacych gowniarzy, a pozna podstawowka - dawne gimnazjum bylo jeszcze gorsze. Jasne, ze wielu nie zasluguje na podwyzke ale z drugiej strony warto sie zastanowic czy
swoim nie możesz ale można innym klasom itp.


@eczolg321: pod warunkiem ze nie uczysz wszystkich bo mieszkasz w malej miejscowosci a szkola jest mala

Od znajomych wiem, ze od wprowadzenia 500 plus jest wiecej chętnych u nich na korki niz miejsc.


@eczolg321: a czego ucza znajomi? bo nie znam nikogo kto chodzilby na korki z polskiego np. albo biologii czy geografii (pod warunkiem ze nie zdaja tego na maturze czyli
Aby tylko nikt nikogo ciężko nie pobił, ale żeby ukrócić gnębienie słabszych to nikt palca nie kiwnie.


@AnonimoweMirkoWyznania: Już po tym zdaniu widzę, że gówno prawda z synem nauczycielki i to zwykły fejk jakiegoś frustrata i zapewne partyjniaka. Głównym problemem z łobuzami jest to, że nauczyciel gówno może a nie że nie chce i syn by to na pewno wiedział. Mama miała ucznia, który był w stanie chwycić innego za włosy
@MangoZjem
W malym miescie 3k netto to jak 5k w Warszawie. W malych miastach jest inna siła nabywcza.
Zostając nauczycielem kazdy wie że będzie w miarę pewna praca i niezbyt wygorowana ale zawsze na czas wyplata. Zauważyłem po znajomych nauczycielach, że oni sie nie rozwijają. Mogą robić np. Doktorat ale mówią po co. Ja jako prywatny przedsiębiorca muszę nieustannie śledzić to co sie dzieje na rynku i podnosić swoje kompetencje.
Podsumowanie :
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@eczolg321: nauczyciele ciągle się powinno rozwijać, kursy, studiim itp i u mnie dużo to właśnie robiło, sugerując że nauczyciel powinien iść na doktorat pokazujesz że totalnie nie rozumiesz tematu