Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jestem synem nauczycielki. Opowiem jak to wygląda od środka.
Mama ma nadgodziny, a jest w robocie mniej czasu niż ja. Oczywiście jest jeszcze sprawdzanie zeszytów i sprawdzianów. Nie liczę jej czasu, pewnie lącznie wychodzi to więcej niż etat. Ale biorąc pod uwagę święta, ferie i wakacje no to sami wiecie.
Zarabia naprawdę nieźle. To ze względu na nadgodziny i staż (mianowania i dyplomowania).
A polska szkoła? No jakiś żart, nauczyciele leją sobie na wszystko, aby tylko przypudrować obraz. Aby tylko nikt nikogo ciężko nie pobił, ale żeby ukrócić gnębienie słabszych to nikt palca nie kiwnie.
Gdy słyszę jacy to oni biedni i najbardziej pokrzywdzeni to jakbym rolników słyszał ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 146
  • Odpowiedz
Moi też są nauczycielami i zupełnie inaczej to u nich wygląda.


@Monaco: no jak? 90% nauczycieli daje co roku te same testy ABCD na lekcji każe przepisywać do zeszytu i elo 3 miesiące wakacji i 2.5k na rękę za pół etatu... Jak powyrzucają tych bezmózgów niepotrafiących uczyć to pierwszy stanę w obronie ich prawa do podwyżek ale że tak się nie stanie to nie chcę żeby wszystkie te życiowe niedojdy które
  • Odpowiedz
n-lka: śmieszna sprawa, bo są jeszcze nauczyciele przedszkola-etat 25h/tygodniowo, 35 dni urlopu (oczywiście narzuconego, w zależności od dyżuru placówki-wolne tylko święta czerwone, w majówki, wigilie, sylwestry, wielkie tygodnie itp. wszystko pracujemy), zegarowych, ruchomy grafik, który praktycznie uniemożliwia dwa etaty, prawie każdy, którego znam ma dwie i więcej specjalizacji (języki, logopedia, oligofreno itp.), więc to nie są głupie ciocie do opieki. musimy być dobre ze wszystkiego, naszym szefem jest nie tylko dyrekcja
  • Odpowiedz