Wpis z mikrobloga

@dzek: Tak, wiem, rozkłada się dwa lata. Niestety w Masterze nie ma popielniczki, co prawda jeden z poprzednich kierowców zrobił sobie takową z wyjmowanego schowka po lewej stronie (widać, że plastik jest nadtopiony), ale wolę nie robić sobie bajzlu w aucie. Ale śmiecie kulturalnie wyrzucam po koszach.
  • Odpowiedz
@Eltomas: Bo to był pojedynczy klient, gabinet weterynaryjny w Nowej Sarzynie. Jest chyba tylko jeden, więc nie ma sensu mówić, który dokładnie ( ͡° ͜ʖ ͡°) To wyjątek potwierdzający regułę, że w zabierzowskim magazynie fatalnie pakują towar. Chłopaki potrafią tam dać akwarium na dół palety i #!$%@?ć na nie trzysta kilo żwirków dla kota i worków z karmą. A później zdziwienie, że jest pęknięte i jest
  • Odpowiedz