Wpis z mikrobloga

@Mayki Ja odpowiem, bo OPka pewnie w pracy telefonu nie ma.
Fajnie, że w końcu powstają produkcje nastawione na personel więzienny, a nie tylko na pensjonariuszy.
Wcześniej wszystko było pokazywane z perspektywy osadzonego, klawisz był tylko "tym złym" w tle.
A co do sedna, to widziałem tylko końcówkę pierwszego odcinka. Nie wiem na ile to była prawda, a na ile ustawka ale całkiem dobrze to wyglądało.
@inozytol

"kogutkowy..."

Ty juz wiesz co ( )

Najzabawniejsze jest to, że pierwszy raz ten "wierszyk" usłyszałem od kolegi chwilę zanim zacząłem pracę w SW. Nigdy nie usłyszałem go od nikogo więcej, niż od ludzi na wolności.
W samym kryminale nigdy się nie zdarzyło.