Wpis z mikrobloga

@robertx może nie teraz, ale ciągle mam to na uwadze jako punkt zaczepienia w razie jakbym nie miał pracy czy coś. Przy dobrych warunkach można by spokojnie sobie z tego żyć.
  • Odpowiedz
@robertx otóż to. Ja już jak byłem mały to o tym myślałem i ciągle mam to w głowie że jeśli coś będzie nie tak to wracam do rodzinnego domu i wezmę się za kury. Problem byłby tylko z miejscem, choć w sumie około 100 kur to bym pomieścił. Zresztą pomyśli się jak przyjdzie czas.
  • Odpowiedz
@a__s: Zaraz po tym jak naprawicie tagi ( ͡º ͜ʖ͡º) A poważniej to pracuje nad tym. Nie dziś, nie jutro, ale z czasem się pojawi. Będę zakładał monitoring całego podwórka i okolic, przy okazji wystawię jedną czy dwie kamery na kurnik :)


@robertx: Mogę z tym Tobie pomóc :)
  • Odpowiedz
@robertx jajko to wbrew pozorom nie tak łatwo rozbić, ja siedzę w transporcie i nawet do Iranu i na Kazachstan to jeździło... Paczkomaty i uwaga szkło powinno rozwiązać sprawę
  • Odpowiedz
@niko777: Dorzucając koszt opakowania i wysyłki zaraz wyjdą jakieś kosmiczne kwoty za jedno jajko. Dodatkowo sprzedaż przez internet nie podchodzi pod sprzedaż bezpośrednią w której ja działam i trzeba by było zakładać DG a to kolejne koszta...

@iniacz: Ooo, bardzo fajny pomysł na wpis :-) Pojawi się taki na pewno, dzięki :-)

@Vein: Będziesz jeszcze pił? ( ͡º ͜ʖ͡º) A tak
  • Odpowiedz