Wpis z mikrobloga

Grzeczność językowa na wsi nakazywała dawniej, by osobom starszym i szanowanym dwoić. DWOJENIE polegało na tym, że używało się form liczby mnogiej, choć mówiło się do jednej tylko osoby, np. "Gdzieście byli dziadku? Powiedzcie, babciu".

Gdy mówiono do więcej niż jednej osoby, wtedy używano form na -ta, "niesieta, nieśta, nieśliśta". Taki stan rzeczy panował dawniej w gwarach Polski, co pokazuje mapka opracowana na podstawia "Atlasu polskich innowacji dialektalnych" Karola Dejny (mapa 95).

Zwyczaje językowe zmieniają się nieustannie: dziś już mało kto dwoi, a współcześnie ścierają się formy mówienia typu "co babcia robi?" i "co babcia robisz?".

A Wy jakich form używacie❓

#polska #gwara #wies #jezykpolski #gruparatowaniapoziomu
#mapporn
Edward_Kenway - Grzeczność językowa na wsi nakazywała dawniej, by osobom starszym i s...

źródło: comment_t6uV4UyxAfrkWqFSo8SIRl8Zko94U2UK.jpg

Pobierz
  • 90
  • Odpowiedz
@Edward_Kenway: y, jestem ze Śląska Cieszyńskiego, naleciałości niemieckie, babka jak żyła to wiele słów z DE wtrącała, a oprócz tego po ślunsku, a per WY zwracała się do wszystkich, (lvl80) a np rodzina lvl 30-60 zawsze do starszych osób per WY się zwraca do dziś, tak jak tu przytoczone zostało, to oznaka szacunku. :)
  • Odpowiedz
i nie wiem jak można mówić bezosobowo typu. co mama robi, dokąd tata idzie.

Traktowanie członków rodziny jak obcych to rak


@kosti9191:

Na Wykopie jak w lesie, #!$%@?. Takie mówienie po prostu wynikało z gwary / tradycji językowych w danych w regionie. Nikt wyrażając się w ten sposób nie myślał o traktowaniu członków rodziny jako obcych.
  • Odpowiedz
Ciekawe czy to się wiąże jakoś z mową partyjną, gdy zwracano się do kogoś jako do "towarzysza" mówiąc np. "usiądźcie towarzyszu"? Milicja w ten sposób zwracał a się także do cywili, np. "wyjdźcie z pojazdu obywatelu".
  • Odpowiedz