@sanderus: "Mam ustalony dzienny porządnek dnia, wstaję o konkretnej godzinie, mam jeść do 1h po obudzeniu się i odstępy 3-4h między posiłkami. Wychodzi margnies błedu 15 min na rozpoczęcie jedzenia".
Nie jesteś Donald Trump, żeby mieć porządek dnia ustalony.
@sanderus: ja #!$%@?, to nie jest trolling? cos takiego rozpisal Ci dietetyk? dla chlopa 135 kg?
to nawet nie jest smieszne, takich ludzi powinno sie scigac karnie. wez to #!$%@?, napisz do kogos z mozgiem typu slodkiewicz, big majk, patrycjusz czy chociazby do @Kasahara jak wolisz kogos z mirko.
@Szolim: Wiesz co to do syta, ad libitum idioto gimbusowy? Najwiecej durniow wyhodowala dieta sekciarska, zaprzeczajaca fizjologii i biochemii ludzkiego organizmu, dieta "zbilansowana" olejami, wysokoweglowodanowa. Sekciarze Ww nie potrafia czytac ze zrozumiwniem. lol
@Karoleer: wiesz, generalnie czuje się dobrze, głodny nie chodzę, więc nie bardzo kumam. 2k kcal to jest aż tak mało dla kogoś z siedzącym trybem życia?
@sanderus: to jest kosmicznie malo, poza tym smieszne ilosci bialka czy tluszczy, owoce, soczki, czekolada...
nie zrozum mnie zle - owoce czy czekolada to tez fajne uzupelnienie diety, ale #!$%@? - uzupelnienie, a nie fundament.
poza tym NIGDY nie zaczyna sie od tak niskiej kaloryki. teraz czujesz sie dobrze i faktycznie, zapewne bardzo szybko zrzucisz te pierwsze 8~13 kg, z tym ze to glownie bedzie woda, miesnie i odrobina tluszczu. przy
@sanderus: Dietetycy widzę nadal w formie. #!$%@? #!$%@? OBCINAMY O 2 TYSIĄCE KALORII NA WEJŚCIE.
#!$%@? ta dieta, wygląda jak dla jakiś blogowych paniuś, żeby te się pochwaliły koleżankom jak to zdrowo jedzą czy się tam odchudzają.
Serio, weź to #!$%@?, dietetyczne powiedz że jest jebnięta, bo ty jesteś 135 kilowym chłopem, a nie blogerką 56 kg, która chce zrzucić 0,5kg żeby wbić się w sukienkę.
@hotman: pomijam juz fakt, ze nie uwzgledniasz rzetelnie szeregu czynnikow - ja piszac o 3200 kcal napisalem wyraznie, ze przy takiej kaloryce niezbedny bylby trening silowy i opcjonalne cardio. poza tym, powodzenia - 2k kcal to baza dla przecietnego faceta, czyli okolice 70-85~ kg. nie 135 kg. poza tym kaloryka jest w wielu przypadkach mocno indywidualna i zalezy od wielu elementow. jestem w trakcie 7 tygodnia redukcji. 5400 kcal. tluszcz leci,
Ehh, 37lat i chyba kryzys wieku średniego mnie dopadł. Dla hejterów mieszkam w Norwegii i tutaj są ładowarki ;-) #chwalesie #tesla #samochody oczywiście long range z 4x4
Czy to normalne że sikam 3x tyle co zawsze (płynow nie pije duzo więcej, max 500ml w rozrachunku dziennym)
#mikrokoksy #dieta
Nie jesteś Donald Trump, żeby mieć porządek dnia ustalony.
to nawet nie jest smieszne, takich ludzi powinno sie scigac karnie. wez to #!$%@?, napisz do kogos z mozgiem typu slodkiewicz, big majk, patrycjusz czy chociazby do @Kasahara jak wolisz kogos z mirko.
nie zrozum mnie zle - owoce czy czekolada to tez fajne uzupelnienie diety, ale #!$%@? - uzupelnienie, a nie fundament.
poza tym NIGDY nie zaczyna sie od tak niskiej kaloryki. teraz czujesz sie dobrze i faktycznie, zapewne bardzo szybko zrzucisz te pierwsze 8~13 kg, z tym ze to glownie bedzie woda, miesnie i odrobina tluszczu. przy
Dietetycy widzę nadal w formie.
#!$%@? #!$%@? OBCINAMY O 2 TYSIĄCE KALORII NA WEJŚCIE.
#!$%@? ta dieta, wygląda jak dla jakiś blogowych paniuś, żeby te się pochwaliły koleżankom jak to zdrowo jedzą czy się tam odchudzają.
Serio, weź to #!$%@?, dietetyczne powiedz że jest jebnięta, bo ty jesteś 135 kilowym chłopem, a nie blogerką 56 kg, która chce zrzucić 0,5kg żeby wbić się w sukienkę.
Zawsze to samo, serki wiejskie,
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
okej, nie karmie trolla xD
Komentarz usunięty przez autora