Wpis z mikrobloga

Ej, od poniedziałku jestem na diecie od dietetyka. Wszystko co do grama policzone, mam 15min okienka kiedy mogę jeśc, ale mam jedno pytanie.

Czy to normalne że sikam 3x tyle co zawsze (płynow nie pije duzo więcej, max 500ml w rozrachunku dziennym)

#mikrokoksy #dieta
  • 59
  • Odpowiedz
Niech plusuje ten wpis każdy kto chce mieć porównanie rezultatów po niechałych 2tyg diety. 1.03 mam wizytę kontrolną, bede wołał
  • Odpowiedz
@sanderus: uwielbiam czytać rozpiski od dietetyków, beka do końca dnia XD Myślałem, że już minęły te czasy, kiedy ludzie korzystali z ich usług, ale jak widać to nadal dobre źródło pieniędzy.
  • Odpowiedz
@sanderus: Ziom, poświęciłem swój bezcenny czas, co byś sobie krzywdy nie zrobił. Podliczyłem Twój magiczny dzień przyjmując wagi na niebiesko, bo rozumiem, że to Twoje wartości co do których masz się stosować, tak?
Dietetykiem nie jestem, żadnym doświadczonym mikrokoksem też nie, ale kurde, moja narzeczona z wagą 55kg je więcej xD

Łącznie = 316 + 246 + 478 + 95 + 400 = 1535 kcal

lista

I
chleb - 134
twaróg
  • Odpowiedz
@sanderus: Wiele to nie zmienia:
Łącznie = 376 + 341 + 529 + 190 + 493 = 1929 kcal
Twoja podstawowa przemiana materii to pewnie 2400. Jeszcze dziwniejsze dla mnie jest to, że pani dietetyk kalorie podbiła Ci na pestkach, musli i czekoladzie, zamiast na rzeczach którymi da się najeść jak na przykład mięso. No nic, Twoje życie, Twoje zdrowie :D
  • Odpowiedz
@ArRog: stary, ale to jest norma. Jako normik który siedzi w temacie sugerujesz ludziom co mają robić żeby schudnąć i to za friko - za chooya cię nie posłuchają. Ale jak pójdą do dietetyka który przepisze im dietę "nie żryj" to nagle się do niej stosują i są w zachwycie, bo CHUDNĄ! No ciekawe #!$%@?, nagle jesz 2/3 albo i 1/3 tego co wcześniej, jak to możliwe, że CHUDNIESZ .
Nie
  • Odpowiedz
@sanderus powinieneś stopniowo zmniejszać kaloryczność, a nie jak ktoś wyżej napisał 1500 kalorii xD
Raz, ze teraz twój organizm przeżywa szok, a dwa, że później będzie już ciężej o progress. Podstawą diety redukcyjnej jej stopniowanie, a nie od razu dieta obozowa.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@emitar: zwykły śmiertelnik do schudnięcia nie potrzebuje rozpiski od dietetyka, ale jeśli już ją zamawia i płaci to wypadałoby, żeby była zrobiona profesjonalnie. Takie rzeczy jak kcal i białko to #!$%@? podstawy.
  • Odpowiedz
@Shodan56: wiesz, ale to jest też psychologia. Jak już siano włożyliśmy, to teraz szkoda podjadać. Przecież średnio ogarnięty człowiek ułoży sobie dietę po kilku h na necie. Ja też, ale pewnie po kilku dniach #!$%@?łbym 4pak bo nie ma tej presji.

Myślę, że dobry dietetyk to też pośrednio dobry psycholog.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@sanderus: tu się zgadzam, to jest psychologia. Płacąc za dietę chcesz być podświadomie konsekwentny wobec siebie, innych i dietetyka. Dlatego pomaga mówienie rodzinie albo bliskim, że coś się osiągnie a potem podświadomie się ddazu do osiągnięcia tego celu. Consistency is key ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz