Wpis z mikrobloga

Sprawdzam samochód. VIN w serwisie ASO jest czysty, w AUTO DNA też. Samochód jest zza granicy ale ma wszystkie papiery cło/vat/akcyza. Jedyne co to jak na razie jest na zagranicznych blachach. Z pomoc znajomego doszedłem do miejsca gdzie był kupiony i okazuje się, że na miejscu ubezpieczyciel zrobił wypłatę na szkodę całkowitą dla samochodu na tych blachach.

Tylko to mi się nie zgadza. Vin jest czysty, a w aso mówili że samochód jest jak nowy (przebieg ma poniżej 5k) i nic nie było z nim robione prócz okresowych przeglądów. Zgadzają się numery wszystkich części z systemem producenta. Nie figuruje też w rejestrach ubezpieczeniowych.

Mam wrażenie, że ktoś po prostu wykorzystał go aby wyłudzić ubezpieczenie. To możliwe? Jak mówię, samochód 100% nie bity.

#motoryzacja #ubezpieczenia #samochody
  • 19
@WujekRada: Różni ludzie to robią i w różny sposób. Jedni lepiej, inni gorzej. Czasem motywowani chęcią szybkiego zysku robią to na #!$%@?, a spotkałem przypadek, gdzie gość zadał sobie trud wspawania całej ćwiartki auta, żeby nie było, że tylko pole numerowe było grzebane. Czasem ściana grodziowa jest wymieniana.
@WujekRada: auto jak jest z DE to jest na fałszywych blachach dorabianych w kraju. ASO nic nie musi wiedzieć o szkodzie całkowitej i w 99% przypadków tak jest bo i co oni mają do tego? Jeśli auta nie robili po wypadku to będzie w ASO czyściutko. Tylko ubezpieczyciel może coś wiedzieć. Jak była szkoda całkowita to była szkoda całkowita, a nie niebite auto. AutoDNA nie ma wszędzie wtyk i jakiś danych
VF1RFB00059515146 VIN jak coś. Sprzedający mówi ze nie wie ze było coś z nim robione. Możliwe ze mówi prawdę. Ale ubezpieczyciel oraz dealer ze Szwajcarii mają ten VIN jako szkodę całkowitą. Szukajki vinu nic nie znajdują.
@WujekRada: jak Szwajcar to 100% złomy tylko się sprowadza, innej opcji nie ma i nie będzie. No i bez tablic, te wszystkie od handlarzy to gówniane fałszywki są. Auta nadal powypadkowe/z przebiegami handlarze najlepsze ściągają z Niemiec, reszta krajów jest tylko coraz gorzej. Najgorzej Francja i Szwajcaria.
Nie da się sprowadzić auta całego z DE i na nim zarobić bo auta są droższe.


@SpokojnyPan: Nie masz racji. Da się sprowadzić całe z oryginalnym przebiegiem i zarobić.

@JudzinStouner: Tylko że to powinni wykryć w ASO na przeglądzie że coś jest nie tak z polem numerowym.
@WujekRada: Szkoda całkowita to mogło być lekkie uszkodzenie, zagranicą nie potrzeba jakiegoś dzwona żeby była szkoda całkowita. Wystarczy lekkie uderzenie(kolizja).
Nie masz racji. Da się sprowadzić całe z oryginalnym przebiegiem i zarobić.

@Pio23: jakieś dowody? Mi się udało tylko jak była skrzynia biegów do wymiany/silnik. Auta faktycznie sprawne bez poważnych i kosztownych wad są droższe.
@Pio23: dobrze zrobionego przeszczepu nawet policja nie pozna. Tak jak pisałem wyżej, wystarczy wstawić na nowo ścianę grodziową i połapią się tylko ci co takie rzeczy robią, albo szkoleni do szukania takich tematów.
@JudzinStouner: Tylko że vin masz zazwyczaj w kilku miejscach. Tak łatwo nie jest to przerobić żeby nie było śladu. Fakt, jak historia jest czyta to nikt raczej nie szuka że auto było przeszczepem.
@Pio23: nie takie rzeczy świat widział, naprawdę. W mojej okolicy był gość, który robił tylko Sharany i nauczył się ich chyba lepiej niż fabryka. Wszystko miał opanowane tak perfekcyjnie, że nawet numeracja części i szczegóły konfiguracji były dopasowywane. A jak naprawił auto po konkretnej kolizji, to klient który wziął je do ASO, usłyszał tam, że bankowo nigdy nie było naprawiane. Typ ledwie śmiech przy tych serwisantach z bożej łaski opanował xD
@SpokojnyPan: Jeszcze te szwajcarskie blachy z niemieckimi czcionkami na placach, i to jeszcze z dużą tablicą z przodu ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
A masz jakieś dowody że same śmiecie sprowadzają żeby zarobić? Obserwuje rynek więc trochę orientację mam. Skąd kupiłeś auto?

@Pio23: a ja w tym rynku jestem. Sam sobie sprowadziłem z zachodu. Wiara, że handlarz może sprowadzić uczciwie sprawny samochód i na nim zarobić to głupota, bo tak się nie da. I taki stan rzeczy utrzymuje się od początku od kiedy można sprowadzać auta. Tylko ludzie nadal nie chcą w to uwierzyć...
@SpokojnyPan: Skąd kupiłeś auto? Ja Ci mówię że się da. I jestem osobą, która ma jakieś pojęcie o sprawdzaniu historii, stanu auta. Oczywiście ja mówię o autach w normalnych pieniądzach, a nie super okazjach z ceną niższą niż rynkowa o 20%.