Wpis z mikrobloga

@MPXD: @scroller:
Też robiłam maszynę na inżynierkę, ale nie kłamałam, że sama wszystko wykonałam. Nawet w pracy inżynierskiej mam ujetą firmę bioinformatyczną z jaką współpracowałam oraz inne firmy, z których urządzeń korzystałam. Pomysł był w 100% mój, wykonanie już nie. Zakres mojej pracy w przedsięwzięciu jest wyraźnie opisany: co dokładnie zrobilam ja i użyczam dla uniwersytetu, a co opracowalam dla firmy (firma z oczywistych względów nie zgodzila sie
Siaa - @MPXD: @scroller: 
Też robiłam maszynę na inżynierkę, ale nie kłamałam, że sa...

źródło: comment_FAi7MsuawdmQPdPrJfTcks2BkopPTt6s.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@scroller: po pierwsze praca inżynierska to nie patent, korzysta się z miliona rzeczy, 90% prac jest odtwórczych. Nie zmieniasz świata tylko pokazujesz że umiesz wykonać zadania inżynierskie których uczyli cię na studiach. Możemy się burzyć, ale to nadal jedną z bardziej pracochłonnych prac jakie ktoś prezentuje.
Co do drugiego odróżniam, ale jak to się odniosło do mojego komentarza? Dlaczego twierdzisz że zleciła prace komuś innemu? Wtedy oczywiście hejt ale to
  • Odpowiedz
@zielonka-senpai: niby trochę masz rację ale z drugiej strony jako ktoś kto podobnie jak bohaterka ma dyplomy AGH jestem praktycznie pewien, że praca (a już szczególnie inżynierska) w cale nie jest tak niesamowita jak piszą w sieci. Model BB8 zapewne pobrany z thingiverse, rozwiązanie dotyczące sterowania zapewne też ktoś gdzieś udostępnił a dziewczyna poskładała to do kupy i oprogramowała - w sam raz na inżynierkę ale bez przesady żeby się
  • Odpowiedz