Wpis z mikrobloga

@FEED_YOUR_HEAD: Pierwszy raz zjadłam pod koniec podstawówki albo w gimnazjum i sama zaproponowałam rodzicielce jego przyrządzenie. Z racji, że ona dobrze gotuje, to i od razu stał się jednym z moich ulubionych warzyw. Do zapiekanek z makaronem, do naleśników, do pierogów, do roladek z piersi z kurczaka, do pieczonych "pasztecików" - jest boski. Na surowo do sałatek też lubię.