Wpis z mikrobloga

Pamiętam jak umierałam w środku gdy oglądałam scenę z Breaking Bad, gdzie Walt robił kanapki - nie dość że z chleba tostowego (w Ameryce to powszechne, ale dla mnie to i tak abominacja) to jeszcze obciął skórki reeeeeeeeeee
inb4 samo przesłanie sceny szanuję i dużo mówi o postaci
ale żeby obcinać skÓRKI W JEBUTNYM CHLEBIE T O S T O W Y M???????