Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Siema mirki,

Wkurza mnie, że dziewczyna próbuje ciągle mnie nazywać jakimiś infantylnymi zwrotami. Misiu, pysiu, słonko. Normalnie jak do dziecka.
Lubię takie miłe ale poważniejsze np. Kochany, czasem Tygrysie.
Na początku starałem się to olewać ale im dłużej tym bardziej mnie to gryzie.

Normalnie zaraz mi jajka odlecą jak tak będzie do mnie mówić. Wolę się czuć męsko i dorośle, nie mam już 16 lat.
Jestem od niej starszy ale mam wrażenie, że próbuje co chwilę przesunąć granicę i mnie traktować z góry.

Żeby taka pierdoła podnosiła ciśnienie. Ehhh... Musiałem się wygadać.

#zwiazki #kiciochpyta #zalesie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów

Czy to ja jestem pojebany?

  • Nie. Może Ci to przeszkadzać 22.9% (634)
  • Tak. Robisz z igły widły 77.1% (2134)

Oddanych głosów: 2768

  • 67
@AnonimoweMirkoWyznania: Bardzo dobrze robisz, że przyszedłeś wyżalić się na Wykop. To jest odpowiednie miejsce na tego typu rzeczy. Niektórzy pewnie poradzą Ci, żebyś porozmawiał o tym z #rozowypasek i szczerze powiedział jej co Ci leży na sercu. Ale nie idź tą drogą! Jedynym wyjściem z sytuacji jest kiszenie tego głęboko w sobie i żalenie się po kątach losowym osobom w internecie. Dzięki temu Twój związek będzie rozwijał się lepiej.

Powodzenia!

MisioPysio: @AnonimoweMirkoWyznania:

Normalnie zaraz mi jajka odlecą jak tak będzie do mnie mówić. Wolę się czuć męsko i dorośle, nie mam już 16 lat.

Jeżeli twoja "męskość" jest tak słaba i wątła że nawet nic nieznaczące i żartobliwe psuedonimy są dla niej zagrożeniem i ją podważają, to jest ona na poziomie płyty chodnikowej albo i niżej. A to nie wróży dobrze waszej relacji. A teraz ja człowiek z internetu napiszę