Wpis z mikrobloga

@bambaleon wali jak ktos ma dywany, to fakt. W mieszkaniu gdize na kazdego domownika z 10m^2 przypada jest ok. Ale musi byc sprzatane co chwila i narzuty prane co 2 tyg.
Mialam sasiadke z 2 rotwailerami i walilo nimi na klatce. Dramat. W innych przypadkach nawet nie ma opcji zeby bylo czuc :D chyba ze pies chory :/
@bambaleon chodzilam po znajomych i wiem kiedy bylo czuc a kiedy nie :D jak trafia sie na fleje to tak jest. Ludzie nie zmieniaja poslania zwierzakowi, nie odkurzaja go np co tydzien itd. Nie kapia psa, nie czesza i potem tak wali... Ale to flejuchy. Jestem sobie w stanie wyobrazic jak w pl w blokach to wyglada i jak ludzie dbaja, wiec w sumie sie nie dziwie jaka masz opinie
@bambaleon no chyba nie bardzo xD pół roku ukrywałem psa w mieszkaniu przed właścicielem zanim zmieniłem stancje, bo nie tolerował zwierząt.
Przychodził raz w miesiącu po kase i ani razu nie przyszło mu do głowy, ze mieszka tu pies ( ͡º ͜ʖ͡º)
tak mnie naszło, mam sąsiadów, na szczęście mieszkają pode mną. Mają 3 psy w mieszkaniu 3 pokojowym. Jak czasem wychodzę z klatki, a akurat ktoś od nich wychodzi z mieszkania to musze wstrzymywać oddech żeby się nie zrzygać, tak #!$%@? im z chałupy. Nigdy nie zrozumiem jak można trzymać psy w mieszkaniu w bloku.
@Zuler: capia jak sie nie dba. Czlowiek tez by capil jakby sie nie myl.

Duzo zalezy tez od rodzaju psa(wielkosc, ilosc siersci, karmienia itd)
Do mnie jak ludzie przychodzą to zdziwieni, ze o pies nie czuć, a nawet pies ladnie pachnie i nie trzeba od razu trzymac reki na kilometr od siebie bo wali po poglaskaniu.

Ale tez: codziennie myta podloga 1-2 x, odkurzana, pies ma swoje poslanie i nie wchodzi