Aktywne Wpisy
inko-gnito +6
Ktoś rozumie ten fenomen posiadania jak największej ilości samochodów w polskich domach? Coraz częściej widzę sytuacje, gdzie liczba samochodów=liczba dorosłych mieszkańców+1 i jeszcze do tego traktor xD
Niektóre podwórka wyglądają jak komisy. Znakiem szczególnym tych komisów jest wiek aut. Wszystkie auta są pełnoletnie lub zbliżają się do pełnoletności.
#motoryzacja #samochody #polska
Niektóre podwórka wyglądają jak komisy. Znakiem szczególnym tych komisów jest wiek aut. Wszystkie auta są pełnoletnie lub zbliżają się do pełnoletności.
#motoryzacja #samochody #polska
affairz +26
#zwiazki #logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow
Mam problem ze swoim #rozowypasek Jesteśmy razem sporo ponad 2 lata. Mniej więcej po roku zdiagnozowano u niej zaburzenie natury psychicznej - bardzo uciążliwe, ale odwracalne (potrzeba czasu). Przez ten czas przeszła terapię i cały czas jest pod kontrolą lekarzy, którzy twierdzą, że dokonała dużego postępu i wkrótce będzie zdrowa. Tak mówią... W dużym skrócie ma problem z odczuwaniem emocji - również względem najbliższych. Odbiera rzeczywistość tak jakby oglądała film lub śniła, czyli z pozycji niezaangażowanego obserwatora. Wcześniej niemal w ogóle nie odczuwała emocji - do tego stopnia, że gdy patrzyła w lustro lub na swoją dłoń to emocjonalnie nie czuła, że to ona. Zaburzone emocje, ale z logicznym myśleniem wszystko OK. Teraz widać dużą poprawę, bo "stać ją" na koleżeństwo być może przyjaźń - również ze mną. Prawda jest taka, że żyjemy we #friendzone i szczyt naszych możliwość to wspólne błaznowanie i oglądanie filmów. Robiłem i nadal robię tyle ile mogłem by jej pomóc, ale każdy ma swoje granice. Czasem nawalałem jako partner i pojawiały się niemiłe odzywki albo #gownoburza, które bezpośrednio przekładały się na jej zdrowie. Ona miała za sobą specjalistów i bliskich, a mnie nikt nie powiedział jak się zachowywać. Moim jedynym orężem jest cierpliwość i #love Gadam trochę jak #przegryw ale taka prawda. Trwa to już dość długo... za długo. Mam względnie uporządkowane życie, dobrze zarabiam, na urodę i powodzenie u #rozowych nie narzekam, dlatego chciałbym mieć #rozowypasek, z którym będę cieszyć się życiem i snuć plany na przyszłość. Nie jestem z tych co wymieniają ludzi jak zużyte przedmioty, gdy tylko pojawia się z nimi problem - wolę je naprawiać. Tylko jak długo można tak żyć? Jestem zmęczony i czuję, że dużo poświęcam. Kiedy powiedzieć dość?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
Albo zauważy i coś sama zrobi, albo nie zauważy. I gdy dojdziesz do momentu gdy będzie ci już wszystko jedno, to wtedy związek zakończysz.
@AnonimoweMirkoWyznania: Jakby ci to powiedzieć...
A jak dziewcze nie odczuwa emocji to tym lepiej. W rzucaniu kogoś nie są najgorsze nasze emocje tylko świadomość, że
@rewter: Ktoś, kto jest odcięty od własnych emocji, nie zauważy cudzych.
@AnonimoweMirkoWyznania Znaczy przyłożyłeś się do tego, że ci się różowa "popsuła", pytasz nas jak długo wytrzymać jej naprawę przez specjalistów, a do tego twierdzisz, że nie wymieniasz ludzi jak zużyte przedmioty?
Ale z
@varmiok: Tak
Dlaczego nie odejdę? Jej choroba nie zmieniła mojego emocjonalnego stosunku