#anonimowemirkowyznania Jestem kobietą, bez wykształcenia ani żadnych umiejętności, niezaradna. Z wyglądu zdecydowanie średnia. Facet na moim poziomie to jakiś robotnik, spawacz, magazynier itd a na takich nawet nie spojrzę bo są dla mnie kompletnie aseksualni. Wolałabym już być sama do końca życia niż być z jakimś grześkiem z montowni. Faceci z wyższej ligii są mną zainteresowani, ale zdaję sobie sprawę z tego że taki związek na dłuższą metę raczej nie przetrwa. Nie oszukujmy się, ile znacie związków gdzie przedsiębiorca jest z jakąś kasjerką? Większość ludzi w związkach jest na tym samym poziomie. Natomiast mi kompletnie nie imponują faceci z mojego poziomu. Czuję do nich taką wręcz pogardę (naprawdę nie mam na to wpływu, to się dzieje niezależnie ode mnie) Czy u was w drugą stronę też to tak działa? W sensie jak facet pracuje fizycznie albo jest brzydki to musi zadowolić się laskami ze swojej ligi. Czy wystarczyłby wam związek z brzydszą czy nieambitną dziewczyną? Wiem że dużo takich związków jest ale mam wrażenie że ci ludzie są ze sobą bo wiedzą że na nikogo lepszego ich nie stać. #przegryw #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zwiazki
@AnonimoweMirkoWyznania: Pogardę to ty miej do siebie tylko wyłącznie i z takim umysłowym #!$%@? to dla kogoś z "wyższej ligi" nie warta jesteś obsrania xd.
Jestem kobietą, bez wykształcenia ani żadnych umiejętności, niezaradna. Z wyglądu zdecydowanie średnia. Facet na moim poziomie to jakiś robotnik, spawacz, magazynier
NIE NAPISAŁA ŻADNA KOBIETA NIGDY XDD 0/10 musicie się bardziej postarać przegrywy
UprzejmyMurzyn: Sam fakt że dostrzegasz własną słabość już czyni Cię osobę ponad przeciętną, i żeby nikt nie pomylił tego ze spermiarstwem czy innym białorycerstwem - kwestia braku ambicji czy celów jest delikatnie mówiąc słaba, ale te przychodzą z czasem, kwestia cierpliwości
Nie oszukujmy się, ile znacie związków gdzie przedsiębiorca jest z jakąś kasjerką?
@AnonimoweMirkoWyznania: Powiem ci lepiej, często taki przedsiębiorca bogacz jest z pustą lalą co w zasadzie w zawodzie ma wpisane "żona" i tyle. Czyli jeżeli chodzi o "zawód" no to jednak tak jakby kasjerka > nic
Powiem ci jeszcze więcej - "Facet na moim poziomie to jakiś robotnik, spawacz, magazynier itd a na takich nawet nie spojrzę bo są dla
@Eugeniusz_Zua: serio? :o cos w to mi sie wierzyc nie chce. Nie ma tylu ludzi dobrze zarabiajacych by dziewczyny mogly byc, az tak wybredne.
Chyba, ze gosc jest 0/10 i do tego cham i prostak to moze... Ale tak jak mowilam nie znam sie :D moge tylko wnioskowac po zarobkach znajomych w przedziale wiekowym 24-30 lat
@AnonimoweMirkoWyznania: Dlaczego piszecie te baity? Jakieś L4? Wyrzucili cię z pracy? Nigdy jej nie miałes, bo mieszkasz w piwnicy starych? What's the point?
@AnonimoweMirkoWyznania: To kwestia wychowania. Jak wielu ludzi w Polsce wychowano cię w pogardzie dla pracy. Ten motyw przewija się tutaj wielokrotnie, że ludzie którzy pracują fizycznie "są nikim". Nic Cię nie interesuje, ani to jakim ktoś jest człowiekiem, ani to jakie ma ambicje, ani to ile serca i wysiłku wkłada w pracę. Jesteś zapewne młoda (podobnie jak twój potencjalny partner) i zakładanie z góry, że człowiek który dzisiaj pracuje w magazynie
@AnonimoweMirkoWyznania: Jaśnie pani, czy zawołać skrybe by napisał list do jaśnie pana Króla Chada 1? Jego syn CHAD 2 Wielki szuka ożenku i ma przejąć królestwo po swoim ojcu xD
@AnonimoweMirkoWyznania: ja mam zupełnie w dupie ze dziewczyna jest bez studiów czy tylko po podstawówce, czy pracuje w żabce czy w korpo... ważne jaka jest z charakteru i z wyglądu... reszta się nie liczy
Jestem kobietą, bez wykształcenia ani żadnych umiejętności, niezaradna. Z wyglądu zdecydowanie średnia. Facet na moim poziomie to jakiś robotnik, spawacz, magazynier itd a na takich nawet nie spojrzę bo są dla mnie kompletnie aseksualni. Wolałabym już być sama do końca życia niż być z jakimś grześkiem z montowni. Faceci z wyższej ligii są mną zainteresowani, ale zdaję sobie sprawę z tego że taki związek na dłuższą metę raczej nie przetrwa. Nie oszukujmy się, ile znacie związków gdzie przedsiębiorca jest z jakąś kasjerką? Większość ludzi w związkach jest na tym samym poziomie. Natomiast mi kompletnie nie imponują faceci z mojego poziomu. Czuję do nich taką wręcz pogardę (naprawdę nie mam na to wpływu, to się dzieje niezależnie ode mnie)
Czy u was w drugą stronę też to tak działa? W sensie jak facet pracuje fizycznie albo jest brzydki to musi zadowolić się laskami ze swojej ligi. Czy wystarczyłby wam związek z brzydszą czy nieambitną dziewczyną? Wiem że dużo takich związków jest ale mam wrażenie że ci ludzie są ze sobą bo wiedzą że na nikogo lepszego ich nie stać.
#przegryw #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zwiazki
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
NIE NAPISAŁA ŻADNA KOBIETA NIGDY XDD
0/10 musicie się bardziej postarać przegrywy
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
@DzikaMrowka: ona sama jest byle kim, wiec tak
@AnonimoweMirkoWyznania: Powiem ci lepiej, często taki przedsiębiorca bogacz jest z pustą lalą co w zasadzie w zawodzie ma wpisane "żona" i tyle. Czyli jeżeli chodzi o "zawód" no to jednak tak jakby kasjerka > nic
Powiem ci jeszcze więcej - "Facet na moim poziomie to jakiś robotnik, spawacz, magazynier itd a na takich nawet nie spojrzę bo są dla
Chyba, ze gosc jest 0/10 i do tego cham i prostak to moze...
Ale tak jak mowilam nie znam sie :D moge tylko wnioskowac po zarobkach znajomych w przedziale wiekowym 24-30 lat
#heheszki