Wpis z mikrobloga

#!$%@? jakiś gościu się rzucił pod pociąg i czekam już ponad godzinę. Tyle sposobów żeby umrzeć ale nie, trzeba zepsuć innym plany i wybrać akurat ten.


@kapslusz: no wiesz, byli tez tacy kolesie, ktorzy caly samolot razem ze soba rozpieprzyli. To jest dopiero popieprzone
Jeździłam jakiś czas temu przynajmniej dwa razy w miesiącu 7h pociągiem i niedaleko Warszawy jest jedna miejscowość gdzie przynajmniej kilka razy w miesiącu,ktoś się rzuca na tory. Przez to musiałam raz czekać na dworcu 4h (pogotowie, policja, prokuratura na miejscu wypadku itd) wiec coś o tym wiem. Teraz wole dopłacić i polecieć samolotem niż tłuc się pociągami i nie mieć nawet pewności czy dojadę tego samego dnia na miejsce xd