Aktywne Wpisy
Imperator_Wladek +328
p0melo +6
#pracbaza #programowanie #pracait #inwestycje #finanse #warszawa #gospodarka
Jestem programistą zarabiam 15k brutto = 10k netto, po odjęciu wydatków na życie zostaje mi 7k. Nie jestem rozrzutny, nie chodzę do restauracji, nie kupuję ciuchów w Viktacu. Odkładając wszystkie oszczędności na wymarzone mieszkanie, w nowoczesnym stylu, 3 pokojowe muszę zbierać 12 lat aby kupić za gotówkę. Wyliczenia przy założeniu że ceny nie ulegną zmianie, a za 12 lat to ceny mogą pójść o 100%
Jestem programistą zarabiam 15k brutto = 10k netto, po odjęciu wydatków na życie zostaje mi 7k. Nie jestem rozrzutny, nie chodzę do restauracji, nie kupuję ciuchów w Viktacu. Odkładając wszystkie oszczędności na wymarzone mieszkanie, w nowoczesnym stylu, 3 pokojowe muszę zbierać 12 lat aby kupić za gotówkę. Wyliczenia przy założeniu że ceny nie ulegną zmianie, a za 12 lat to ceny mogą pójść o 100%
Kolejna sytuacja, która pokazuje, że ta ustawa to pic, a tłumaczenie, że to dla dobra ciemiężonych pracowników i małych polskich sklepów to ściema dla idiotów. Czemu rządzący nie pozwolą małym sklepikom zarobić, gdy ludzie chcą dużo kupować? Dziś powinien być normalny zakaz handlu, a ludzie na święta mogli przygotować się w zeszłym tygodniu, albo iść do żabki w jakiejś awaryjnej sytuacji.
Nic nie wku*wia mnie bardziej niż taka bezczelna hipokryzja (pomijając już nawet te wszystkie kwestie związane z dziesiątkami wyłączeń z tej ustawy, lobbingiem kościelnym i próbą uderzenia w duże markiety zasłaniając się dobrem pracownika). Ale w sumie nic dziwnego - gdyby zakazali handlu w niedziele przed samymi świętami to nawet Ci najwięksi zwolennicy by ich na widłach wywieźli, bo przecież dla większości tego narodu (starsi ludzie, ubodzy, Polska C itp.) ŚBN i cała otoczka zakupowego szaleństwa to taki jedyny jasny punkt całego roku.
No, żale wylane. Wesołego wolnego.
#zakazhandlu #bekazpodludzi #bekazpisu #triggered
A m.in. na podstawie takich agresywnych wypowiedzi jak twoja. Pracujesz tyle, że reagujesz agresją. Nie umiesz wypoczywać. Będziesz kosztem dla społeczeństwa kiedy dostaniesz wylewu, wiec należy cię oduczyć złych nawyków.
Nie wiem. Ale nie widzę powodu żeby odbierać jednym żeby inni mieli gorzej. Być może ci wg ciebie
@Cisi: Ah - i jeszcze ten dziecinny argument. JA oczywiście nie mam na to wpływu, ale jak widzisz ustawodawca ma na to jak najbardziej wpływ i czas najwyższy się z regulacjami pogodzić, zamiast bezsensownie pyszczyć i psuć sobie zdrowie. :-)
Nie dziwi mnie niewiedza tylko trochę zawodzi brak chęci myślenia.
Za to jak najbardziej zasadą działania każdego państwa powinna być równość wobec prawa. Głęboką patologią, dalece bardziej szkodliwą dla społeczeństwa niż zakupy w niedziele jest tworzenie uprzywilejowanych grup bez żadnego zupełnie powodu.
Powiedz mi proszę, jak łaczysz ucywilizowanie z zakazem handlu. Jak łaczysz niechęć do agresji i zakaz który u podstawy
Dlaczego zakaz dotyczy tylko kasjerek i kasjerów, a pracowników stacji benzynowych już nie?
Argument nie jest dziecinny, jezeli coś nie pasuje Tobie, to nie znaczy że innym trzeba tego zakazać
Ja jestem z regulacjami pogodzony, uwierz, że nie terroryzuje właścicieli sklepów aby je otwierali w niedzielę
Mimo wszystko, nie jestem człowiekiem który nie robi nic kiedy pluje się mu w twarz, i tak długo, jak ten absurd będzie trwać, będę się na
@Cisi: Argument jest dziecinny. Państwo stosuje regulacje żeby cywilizować warunki współżycia społecznego, kreować rzeczywistość i kierować rozwój tego państwa w pożądanych kierunkach.
Proszę bardzo wyolbrzymiony przykład teoretyczny: "mnie nie pasuje zakaz handlu narkotykami - nie chcesz, to nie korzystaj, ale nie zakazuj innym". I wracamy do: Państwo stosuje regulacje żeby...
Bo powiem Ci, że akurat to że kasjer nie pracuje, a pani w budce z lodami czy kelnerka już yak (a zasadniczo jej rola nie różni się niczym od roli kasjerki/ekspedientki), poważnie godzi w zasadę sprawiedliwości społecznej, ktora to jest ujęta nawet w konstytucji RP z 97 roku
Ty mi tutaj piszesz, że państwo stosuje regulację i trzeba
@Cisi: Na przykład podatki. Daj już spokój. Regulacja jak każda inna. Nie wiem czy się utrzyma, czy nie (na pewno pozostanie do wyborów - a i ręki bym sobie nie dał uciąć że ktokolwiek to po wyborach ruszy), ale nie odnoś złudnego wrażenia że nie ma wsparcia - wykop to nie cała Polska.
Nie wiem, czemu uważasz, że kieruje się tylko opiniami wykopu- zdecydowana większość osób jakie znam, nie popiera tego zakazu
Zapewne nikt tego nie ruszy, ponieważ obowiazuje w Polsce ochrona praw nabytych, i niełatwo będzie nagle zmienić to prawo
Dla mnie po prostu partia
@Cisi: Wooohaaa... Spokojnie, szatanie - nie tak szybko. Od ograniczeń w kupowaniu browarów i fajek, do konstytucji - brawo.
A jeżeli dla Ciebie złamanie konstytucji nie jest żadnym problemem, no to trochę słabo to o Tobie świadczy
Komentarz usunięty przez autora
Ja bym jednak trochę się przejął, gdyż konstytucja gwarantuje Tobie, jako obywatelowi, wiele praw i wolności, oraz nakłada władzy kaganiec, dzięki któremu nie może naruszyć pewnych sfer Twojego życia
Nie sądzę żebym to ja miał urojenia, prędzej Ty wypierasz fakty, ale nie sądziłem że na trzeźwo można w ogóle myśleć w ten sposób
Komentarz usunięty przez autora
@Shatter: A ty jesteś faszystą. I masz wszy na pępku.