Wpis z mikrobloga

Aha. Czyli PiS zakazał handlu w niedzielę (w 2020 już wszystkie niedziele w miesiącu) żeby kasjerki i nieliczni kasjerzy mogli spędzić ten dzień z rodziną i nie pracować tak ciężko, ale jako, że zbliżają się święta to naginamy zakaz, bo ludzie muszą robić zakupy w zagranicznych marketach xD Co z tego, że w ubiegłą niedzielę i dzisiaj Ci ludzie pracują pewnie z intensywnością x3 albo x4. I że ich rodziny płaczą w kątach bo rodzic siedzi w sklepie niemieckim.

Kolejna sytuacja, która pokazuje, że ta ustawa to pic, a tłumaczenie, że to dla dobra ciemiężonych pracowników i małych polskich sklepów to ściema dla idiotów. Czemu rządzący nie pozwolą małym sklepikom zarobić, gdy ludzie chcą dużo kupować? Dziś powinien być normalny zakaz handlu, a ludzie na święta mogli przygotować się w zeszłym tygodniu, albo iść do żabki w jakiejś awaryjnej sytuacji.

Nic nie wku*wia mnie bardziej niż taka bezczelna hipokryzja (pomijając już nawet te wszystkie kwestie związane z dziesiątkami wyłączeń z tej ustawy, lobbingiem kościelnym i próbą uderzenia w duże markiety zasłaniając się dobrem pracownika). Ale w sumie nic dziwnego - gdyby zakazali handlu w niedziele przed samymi świętami to nawet Ci najwięksi zwolennicy by ich na widłach wywieźli, bo przecież dla większości tego narodu (starsi ludzie, ubodzy, Polska C itp.) ŚBN i cała otoczka zakupowego szaleństwa to taki jedyny jasny punkt całego roku.

No, żale wylane. Wesołego wolnego.
#zakazhandlu #bekazpodludzi #bekazpisu #triggered
  • 39
która pokazuje, że ta ustawa to pic, a tłumaczenie, że to dla dobra ciemiężonych pracowników


@Nattana: Ograniczenie handlu w niedziele uspokoi tą niedzielę. Że tak powiem "uleniwi" ją. Jest to pożyteczne dla ogólnego zdrowia społeczeństwa.

Wasz ból dupy na tym tutaj k*dołku fajnie pokazuje, że zagubiliście się i nie znacie już umiaru i granicy między tym kiedy pracować, a kiedy odpoczywać i na ile jest to ważne dla zdrowia.

A zdrowie
@Nattana: tak, ale przy tej retoryce to jest chyba pierwszy dzień w kolejce do odciążenia sklepikarzy. Nie dość , że większy ruch to jeszcze bigos trzeba zrobić.
@Nattana: argument za zakazem handlu w niedzielę, który rozwala mnie na łopatki: "Dzięki temu zakazowi pracownicy sklepów będą mogli spędzić czas z rodziną, iść do kina, restauracji czy jakiegoś parku rozrywki" taaa bo pracownicy kin, gastronomi itp. to nie ludzie i im wolne się nie należy.
swoją drogą to nie wiem co PIS chciał osiągnąć tym zakazem. Bo nawet nie wszyscy pracownicy handlu go popierają. Dla niektórych opcja pracy w niedzielę
@motaboy na jakiej podstawie uważasz, że nie handlowe niedziele uzdrawiają społeczeństwo? I dlaczego tylko pracownicy sklepów mają mieć narzucone zdrowy balans pomiędzy pracą i odpoczynkiem? Czemu wszyscy inni, w tym np pracownicy stacji benzynowych mogą zostać przez zakaz wyruchani i w niedzielę pracować więcej robiąc dokładnie to samo co pracownicy sklepów?
#!$%@? mać, nie nie wytrzymam, istnienie ludzi tak głupich i bezczelnych by swoją głupotę narzucać za pomocą państwa wszystkim jest obrazą
@motaboy znowu przyszedłeś wmawiać ludziom że zakaz handlu jest dla ich dobra?
Zakaz handlu jest jedynie ukłonem w stronę kościoła i części, podkreślam CZĘŚCI osób pracujących w handlu, która jest patologią bez umiejętności myślenia, żeby zdobyć ich głosy
Widać to pięknie dziś, jutro święta, a kasjerzy zamiast przygotowywać w domu jedzenie, ozdoby, musza #!$%@?ć bo w Polsce doszłoby do buntu gdyby zamknięto sklepy przed świętami
Jak nie popierasz handlu w niedzielę to
@Mikster: To nie takie proste, bo w handlu ludzie rzadko pracują na umowy o pracę, a innych niż takie kodeks pracy nie obowiązuje. Ale zgadzam się - skoro tak bardzo im przeszkadzało to, że ludzie sobie w niedziele pracowali to mogli poświęcić trochę czasu i wprowadzić coś, co nie będzie leczeniem palca przez odcięcie ręki.

No ale czego się spodziewać, skoro to pisana na kolanie ustawa, przepchnięta przez dziesiątki lobbystów ekonomicznych