Wpis z mikrobloga

#morsowanie #wimhof #sport
10 miesięcy temu rozpocząłem przygodę z metodą wima hoffa
https://www.wykop.pl/wpis/29358067/zainspirowany-ostatnim-znaleziskiem-o-wimie-hofie-/

Przez te 10 miesięcy hartowałem się lodowatymi prysznicami i kąpielami z lodem.
Od 3 tygodniu morsuje na dworzu- za mną już około 10 sesji morsowania.
Na pierwsze morsowanie poszedłem z grupą doświadczonych morsów którzy nie stosują metody Wima Hoffa.
Różnica między nimi a mną wyglądała tak, że oni podczas morsowania cały czas w tej wodzie skakali i stanowiła dla nich wyraźny dyskomfort przy czym dla po pierwszy lekkim szoku lodowata woda nie stanowiła żadnego problemu- uklękłem sobie i zanurzony od głowy w dół oddychałem powoli przeponą przez 10 minut prawie się przy tym nie ruszając. W zasadzie wszyscy byli mocno zdziwieni.

Morsowanie w porównaniu do prysznicy czy nawet lodowatych kąpieli w wannie to jak porównywanie masturbacji do stosunku z seks bombą. Niby podobne ale ostateczny efekt zgoła inny.
Niesamowita jest fala endrofin która zalewa człowieka gdy wychodzi z wody. Osobiście gdy pierwszy raz wyszedłem z wody lodowatej czułem się jakbym dotknął szczęścia.
Morsowanie bardzo wycisza- dla mnie to taka forma idealnej medytacji, myśli się wyłączają, przestają biec. Jestem tylko ja, oddech i lodowata woda.

Metoda Wima Hofa, a zdrowie

Jestem od dziecka alergikiem. Okresy ktiwnięcia roślin to dla mnie często piekło.
Czerwone oczy, łzawienie i smarkanie. Od kiedy stosuje MWH objawy nie znikneły ale stanowczo się zmniejszyły.

Znaczny spadek tkanki tłuszczowej- nigdy nie bylem w lepszej formie (oczywiście uprawiam sport- ale mam uprawiałem go wcześniej i mam wrażenie że w wielu aspektach MWH pozwoliła mi się rozwinąć sportowo)

Znacznie wyższe libido- na to nigdy nie narzekałem, ale odnosze wrażenie że w wieku 27 lat jest znacznie wyższe niż w 18.

Sytuacje stresowe- znacznie lepiej odnajduje się w sytuacjach stresowych. Skoro umiem wejść do lodowatej wody to czemu miałbym nie zagadać do nowego klienta, nie wystąpić przed ludźmi czy podejść do nieznajomej kobiety?

Lód, zimno i chłód sprawiają mi radość. Teraz nie mogę doczekać się siarczystych mrozów i morsowania w przeręblu ʕʔ
Pobierz
źródło: comment_FHFnPbdyibfvXJB415dyBfRwNpneayEp.jpg
  • 173
@Gixaar: wykonujesz ćwiczenia które opisałem i wchodzisz (nie wskakujesz- wszystko robisz spokojnie bez spiny) na 30 sekund pod najzimniejsza jaką masz. Z prysznica na prysznic wydłużasz czas o kilka sekund.
Nie zmieniaj zimnej na cieplej- daj cialu oswoić się z zimnem.
Teraz to ciepło sprawia mi większy dyskomfort niż zimno.


@ImInLoveWithTheCoco: ale to jest problem, nie uważasz? Jak jest za zimno, zawsze możesz się ubrać, z "za ciepło" nic nie zrobisz.
Tym bardziej jak jesteś w towarzystwie gdzie wszyscy marzną, zatykają każdy przewiew, odkręcają grzanie na pełny regulator, a Ty się dusisz.

Plus za wpis, poczytam i też przetestuję.
@ImInLoveWithTheCoco: @Migfirefox: Ja czasem tak mam że czuję wyraźny dyskomfort kiedy jest mało świeżego powietrza i za ciepło, większość innych ludzi lubi to ciepło.

A tak na marginesie, "zimny prysznic" nie wszędzie oznacza to samo. W Gdańsku czy Wrocławiu zimna woda w kranie nigdy nie była tak zimna jak na podkarpackiej wsi. Można się nieco zdziwić jak myślisz że jesteś kozak bo w mieście ciepłą wodę odkręcasz tylko do golenia,