Aktywne Wpisy
Fialo +3134
Hej, doradźcie co robić, życiowe rozterki here.
Wynajmujemy z żoną we Wrocławiu 50m2 za 3800zl ze wszystkimi opłatami. Zdaje sobie sprawę ze to patologia tyle kasy wywalać w śmietnik tym bardziej ze od kwietnia przyszłego roku będziemy mieć bombelka, ogólnie to mieszkanie dla naszej 2ki z psem już jest za ciasne. Z plusów tego mieszkania, to 10m z buta do pracy i spoko standard, ale chów typowo klatkowy polaka pospolitego :)
Dlatego
Wynajmujemy z żoną we Wrocławiu 50m2 za 3800zl ze wszystkimi opłatami. Zdaje sobie sprawę ze to patologia tyle kasy wywalać w śmietnik tym bardziej ze od kwietnia przyszłego roku będziemy mieć bombelka, ogólnie to mieszkanie dla naszej 2ki z psem już jest za ciasne. Z plusów tego mieszkania, to 10m z buta do pracy i spoko standard, ale chów typowo klatkowy polaka pospolitego :)
Dlatego
Co robić?
- Wynajmować dalej skoro chcesz komuś spłacać kredyt 9.8% (24)
- Kupić mieszkania we Wro nawet 40m2 za 600k 24.2% (59)
- Kupić dom poza miastem do 500k nawet do remontu 45.9% (112)
- Opiekować się babcią za dom do remontu za ok. 200k 20.1% (49)
10 miesięcy temu rozpocząłem przygodę z metodą wima hoffa
https://www.wykop.pl/wpis/29358067/zainspirowany-ostatnim-znaleziskiem-o-wimie-hofie-/
Przez te 10 miesięcy hartowałem się lodowatymi prysznicami i kąpielami z lodem.
Od 3 tygodniu morsuje na dworzu- za mną już około 10 sesji morsowania.
Na pierwsze morsowanie poszedłem z grupą doświadczonych morsów którzy nie stosują metody Wima Hoffa.
Różnica między nimi a mną wyglądała tak, że oni podczas morsowania cały czas w tej wodzie skakali i stanowiła dla nich wyraźny dyskomfort przy czym dla po pierwszy lekkim szoku lodowata woda nie stanowiła żadnego problemu- uklękłem sobie i zanurzony od głowy w dół oddychałem powoli przeponą przez 10 minut prawie się przy tym nie ruszając. W zasadzie wszyscy byli mocno zdziwieni.
Morsowanie w porównaniu do prysznicy czy nawet lodowatych kąpieli w wannie to jak porównywanie masturbacji do stosunku z seks bombą. Niby podobne ale ostateczny efekt zgoła inny.
Niesamowita jest fala endrofin która zalewa człowieka gdy wychodzi z wody. Osobiście gdy pierwszy raz wyszedłem z wody lodowatej czułem się jakbym dotknął szczęścia.
Morsowanie bardzo wycisza- dla mnie to taka forma idealnej medytacji, myśli się wyłączają, przestają biec. Jestem tylko ja, oddech i lodowata woda.
Metoda Wima Hofa, a zdrowie
Jestem od dziecka alergikiem. Okresy ktiwnięcia roślin to dla mnie często piekło.
Czerwone oczy, łzawienie i smarkanie. Od kiedy stosuje MWH objawy nie znikneły ale stanowczo się zmniejszyły.
Znaczny spadek tkanki tłuszczowej- nigdy nie bylem w lepszej formie (oczywiście uprawiam sport- ale mam uprawiałem go wcześniej i mam wrażenie że w wielu aspektach MWH pozwoliła mi się rozwinąć sportowo)
Znacznie wyższe libido- na to nigdy nie narzekałem, ale odnosze wrażenie że w wieku 27 lat jest znacznie wyższe niż w 18.
Sytuacje stresowe- znacznie lepiej odnajduje się w sytuacjach stresowych. Skoro umiem wejść do lodowatej wody to czemu miałbym nie zagadać do nowego klienta, nie wystąpić przed ludźmi czy podejść do nieznajomej kobiety?
Lód, zimno i chłód sprawiają mi radość. Teraz nie mogę doczekać się siarczystych mrozów i morsowania w przeręblu ʕ•ᴥ•ʔ
co ja czytam ...
Az takich zabiegow potrzeba by podejsc i porozmawiac z kims obcym?XD
Stuleje na biznes naganiasz
@ImInLoveWithTheCoco: ale że niby co w tym niezwykłego? każdy kto uczęszcza na basen tego lęku nie będzie mieć.
@PiersiowkaPelnaZiol: nie jest to ani zdrowe, ani mądre. Poczytaj sobie jak reagują płuca, zwłaszcza pęcherzyki płuc na bieganie w tak niskich temperaturach...
Komentarz usunięty przez autora
https://youtu.be/MG2uPVFeiRc?t=132 - w opisie filmu źródła.
Komentarz usunięty przez autora
Nie mam pojęcia. Może za długo jak na pierwszy raz trzymałeś, ja do dwóch minut dochodziłem ponad pół roku.