Wpis z mikrobloga

@sprzedalem-psa-chinczykom: to inna sprawa, ale poczytaj jak te gwiazdki są przyznawane - zwykli goście przychodzą, nikt nic nie wie... i oceniają. Wiesz, sam jadam raczej prosto i odpowiadają mi te wszystkie karczmy, młyny, ale jakby to była moja praca, to po pewnym czasie sam bym szukał czegoś nowego, niezwykłego i rozumiem po części dlaczego taki Basiura ma gwiazdkę, a mój ulubiony schabowy nie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@sprzedalem-psa-chinczykom: zasłyszane przy stole. Kiedyś Michelin wprowadził przewodnik dla kierowców swoich ciężarówek #bekaztransa - gdzie warto zjeść. Bodajże 3 gwiazdki to było "jeśli masz po drodze to koniecznie zajedź" a 4 "nawet jeśli nie masz po drodze do zjedź z trasy i wstąp na posiłek, bo warto". Był gość w Michelin, który pisał te przewodniki tylko na użytek wewnętrzny firmy.
Później te przewodniki zaczęły wyciekać i restauracje dowiedziały się, że są
@sprzedalem-psa-chinczykom: Ogólnie historia wygląda mniej wiecęj tak. Michelin na początku XX w jako producent opon nie miał zbyt dużo klientów bo samochodów było mało. Więc w ramach propagowania podróżowania samochodem, wypuścił przewodnik po Francji dla zmotoryzowanych. No w tym przewodniku zaznaczał punkty warte uwagi takie jak muzea hotele czy właśnie restauracje. Przewodnik stał się bardzo popularny więc zaczeli rozszerzać go na inne kraje oraz wprowadzili system ocen. Z biegiem lat konsumenci