Wpis z mikrobloga

@KocurYT: @mateoaka: ja całe życie kisłem z takich głąbów póki sam nie wyjechałem na dłużej w miejsce gdzie 24/7 gadalem po angielsku. Wróciłem na chwile do Polski po miesiącu i tak pierwsze...trzy dni to katorga bo tak sie jest zaprogramowanym na angielski że przy zwykłej rozmowie potem same z automatu słówka wskakują a te polskie też wskakują natomiast jako drugie i z lekkim opóźnieniem przez co na zewnątrz
  • Odpowiedz
  • 8
@KocurYT Byłem w UK przez 4 miesiące. Dzień w dzień angielski. Wróciłem do Polski i jeśli chodzi o przestawienie się na język ojczysty to.... nie było problemu, bo nie jestem dzbanem.
  • Odpowiedz
@KocurYT: poznałem kiedyś dziewczynę Polskę mieszkają na stałe z rodzicami w USA, która zapominała połowy polskich słów i polskiego akcentu tylko gdy w podłożu byli jacyś faceci. Dowiedziałem się tego wiele miesięcy po tym jak ja poznałem. Teraz niesamowicie z tego kisnę.
  • Odpowiedz