Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Kurła, Mirki, trzymajcie bo zaraz mnie rozniesie. Stoicie w sklepie w kolejce, macie chwile czasu, to wyjmijcie ten durny portfel i weźcie do ręki kartę, albo odliczcie sobie ile banknotów potrzebujecie żeby zapłacić. Kolejka na 10 osób, to stoją, piszą smsy, oglądają batoniki, patrzą w sufit, dzień dobry panie Kaziu ładny mamy dzisiaj dzień ... Przychodzi do płacenia, i pół sklepu musi czekać aż hrabina najpierw sobie zapakuje zakupy, a potem OJEJ! Przypomina sobie że pasuje wyszukać portfel w torebeczce, i kurła zanim otworzy, znajdzie stówkę, wyszuka drobne, to polska zdąży wygrać wreszcie jakiś mecz w piłce nożnej.

Za każdym [wiadomo jakim] razem co druga osoba z kolejki robi to samo!!! A potem gównożale że w Biedronce czy innym Tesco takie kolejki. Sami sobie je robicie swoim bezmyślnym zachowaniem! Wystarczy trochę pomyśleć, że jak się coś kupuje to potem się i płaci. I można się wcześniej przygotować a nie potem udawać zaskoczonego. MYŚLCIE i nie utrudniajcie życia innym, bo utrudniacie także i sobie!

#zakupy #biedronka #oswiadczenie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kptant
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 29
via Wykop Mobilny (Android)
  • 82
@AnonimoweMirkoWyznania: To samo z wykładaniem produktów na taśmę. Zamiast wyłożyć/poukładać produkty od najcięższych do najdelikatniejszych i pakować od razu do toreb, to nie. Kasjerka kasuje, robi się sterta bo typ/typiara czeka na konserwę żeby włożyć ją na dnie torby, a później to już w ogóle tetris i #!$%@? 15min pakowania, przekładania. Gardzę.
@AnonimoweMirkoWyznania: Wczoraj kolejka na 6 osób do Biedry mam wózek pełen rzeczy jestem trzeci i czekam na wyłożenie się, drugi to facet z zakupami z kartki od żony i przy kasie 50 letnia pani, która ma cały wózek zakupów i co chwila kupuje coś parami (bo kupisz 2 masz w sumie 1 zł do przodu) i się pyta czy naliczyło... A kasjerka biedaczka powtarza, że na końcu rachunku się odliczy.

I
@AnonimoweMirkoWyznania: a co za problem poczekać? A tak jesteśmy w lesie gdzie człowiek nie zdąży zapakować zakupów, a.kasjer napieprza kolejnymi w twoje. Bo przecież trzeba się spieszyć!!
Dziwne że gdziekolwiek w sklepie za granicą byłam to każdy miał pełen luz. Kasjer czekał aż klient się pożegna, a nawet i poczeka aż się policzy z groszy złotówkę.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@AnonimoweMirkoWyznania: to chyba jeszcze nie stałeś w kolejce za madką polką, która cofa się żeby dobrać paczkę gum i 2 lizaki, kalkulując o te #!$%@? kilka złotych i groszy do kolejnej naklejki. Nie polecam (,) cała akcja w akompaniamencie 2 dzieci, jedno na nogach, drugie w koszyku. Mame, Mame, mogę gumę? Chcę już gumę! Nie kotku, dostaniesz jak wejdziemy do samochodu. 5 osób w kolejce patrzy na
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@southlander: typie mogę nawet wykładać zawsze największy nominał jaki mam pod ręką ale kasjerka i tak spyta czy mam końcówkę ale inaczej więc co za różnica

Op: śmieszny typie jesteś xD jak stoisz w kolejce to stój i cicho tam
@Bramborr: ja dostaję raka w mojej biedrze za każdym razem. Układam zakupy właśnie tak żeby kasjerka zaczęła od najcięższych to specjalnie je sobie odstawia na bok i kasuje lekkie. Jak im zwracam uwagę, że chcę aby zaczęły od butelek to się patrzą jak na wariata i kasują jakby robiły łaskę (°°
zawsze przed kasą przekładam portfel z kartą do wewnętrznej kieszeni żeby szybko zapłacić. I nigdy nie używam gotówki bo właśnie nie chce mi się marnować czasu na liczenie wszystkich drobniaków.


@thewickerman88: wow i co robisz z tymi zaoszczedzonymi 1.5 minuty?
@Bramborr: @thewickerman88: ale byście byli ze mnie dumni. Zawsze szybko wykładam na taśmę, ciężkie na początku, butelki dnem do końca kasy, żeby nie latały po taśmie. Karta wyciagnięta z portfela. Pani kasjerka kończy kasować, a ja już myk i płacę. Powinienem jakiś medal dobrego klienta dostać :D. Polecam ten styl!.

Chociaż, czasami kasjerki są tak szybkie, że nie mogę wyrobić...