Wpis z mikrobloga

apropo denominacji przypominają mi się dwie historie mojego taty :D

1. Butelka/puszka/nie pamiętam już co coca-coli przed denominacją kosztowala 7-8tys zł. Po denominacji nagle zaczęła kosztować 2-3zł

2. Ponoć w tamtych czasach ludzie podawali ceny zarówno na stare jak i na nowe bo jeszcze nie łapali się w tych przelicznikach. Pani, która sprzedawała tacie garnitur ślubny zaproponowała skarpetki.
-po ile te skarpetki?
-po dyszkę
tutaj mój tata stwierdził, że 10 000 to
ale przeciez to tak nie dzialalo xD ja po deniminacji kupilem loda za 1 zl , ktory tydzien wczesniej kosztowal 10 000zl. Jezeli twoja mama kupila mieso za oszczednosci tzn ze tydzien przed denominacja również kupilaby mieso za ta kase


@kufeleklomza: to ja opowiem sprawę ode mnie z domu - jak weszła denominacja, to nagle moja babka przyznała się, że ma skitraną forsę w domu i trzeba jej wymienić na nowe
@PurpleHaze
Mam ledwie 22 lata, więc dla mnie te opowieści już czasami są pewną abstrakcją, najprawdopodobniej swoim dzieciom/wnukom jak będę opowiadać o obecnych rzeczach to też będą niedowierzać XD
czasy gdzie każdy był milionerem


@Kamil85R: Nawet była taka gazeta zdaje się (Milioner)
edit: google poprawiło, było jeszcze lepiej :) Gazeta nazywała się Miliarder! :D