Wpis z mikrobloga

Murki,
Ziomek z którym wracałem jego samochodem z Chorwacji tego lata ze wspólnych wakacji dostał podczas tej podróży mandat na ponad 300 PLN. Jechał 130 przy ograniczeniu 80. Całą drogę prowadził sam bo to jego nowy i drogi samochód. Spoko. Oczywiście koszty przejazdu pokrywaliśmy wszyscy wspólnie. Teraz właśnie przyszedł mandat i napisał do mnie i mojej dziewczyny, że dostał ten mandat i chciałby rodzielić jego koszt na wszystkich jadących autem. Nie jestem sknerą i nie o to chodzi, ale wydaje mi się, że jest to zagranie nie fair. Gdybym ja kierował i dostał ten mandat to zapłaciłbym za niego sam, bo sam złamałem przepisy. Co o tym myślicie? Jak powinienem się zachować?

#pytanie #kiciochpyta
  • 104