Wpis z mikrobloga

myślę, że to coś z fobią społeczną, jak wychodzę z domu, to czekam aż ktoś pójdzie, zeby nie musieć się witac, a jak gadam z sąsiadami niezobowiązująco to też mam tak, że mi się robi sucho w ustach, przekręcam wyrazy itp/.nie lubię rozmawiać pprzez telefon i strasznię się denerwuję jak dzwoni nieznany mi numer