Wpis z mikrobloga

Czy ktoś wie czy p0lki na pedagogice mają jakieś wykłady nt. poczucia sprawiedliwości?


@LajfIsBjutiful: Mialem w gimbazie taka karyne jako nauczycielke co zawsze brala strone chadow niewazne co by nie odwalali, chad zneca sie nad przegrywem -> winny przegryw bo go sprowokowal xD Chad wagarowal caly semestr -> spoko odrobimy zaleglosci na dodatkowych zajeciach hihi, przegryw raz opuscil lekcje bo spoznil mu sie autobus hur dur dzownie do rodzicow, uwaga do
@najman: Nie bił, ale ostrzegał, że jest pewna granica. Dwa razy rzeczywiście dostałem lanie, ale sam złamałem naszą umowę. Uważam, że to było zasłużone i w pełni potrzebne mojemu głupiemu umysłowi w tamtym czasie. Jak nic nie pomaga, to cóż zrobić. Trudny byłem w pewnym okresie życia i nie traktuję tego jako złe działanie. Skoro zadziałało i mniej się przejmowałem tym, że mnie dupsko boli, a że zawiodłem ojca to sądzę,
@najman: A i żebyś nie myślał o nim jak o jakimś zwyrolu lejącym dzieci ;) Taka była umowa i dwa razy złamałem, to dwa razy dostałem wpieprz. Obiecałem i #!$%@?łem znając konsekwencje. Ale jak przyszła ich realizacja to mi trochę pokazało, że umowy trzeba respektować, bo może boleć. Akurat za to tatę najbardziej właśnie kocham, że zawsze był konkret. Nie bawił się ze mną w półśrodki, jak się umawiasz to ma
ustap glupszemu


@AurenaZPolski: mądry głupiemu ustępije, a co gdy głupi się z tego nie raduje krzyczy z grubym kijem, że połamie mu kości, że mądry ustąpił, to oznaka słabości ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@LajfIsBjutiful: W gimbazie jeden patus z mojej klasy ukredl mi telefon, sprawę zgłosiłem na policję i sebek dostał kuratora.
Wychowawczyni na godzinie wychowawczej stwierdziła przy wszystkich dzieciach że "ja jej klasę rozbiłem, bo zgłaszanie kolegów na policję niszczy klasowe więzi. Jeszcze próbowała najeżdżać na moją matkę na zebraniu rodziców. Minęło od tego czasu blisko 15 lat, a ja do dziś nie mogę zrozumieć jej słów. To jakiś wyższy poziom #!$%@?
@LajfIsBjutiful: wiecie. Od strony praktycznej ten mem ma jednak sens.
Jako nauczyciel nie masz czasu na zabawę w detektywa.
W wielu przypadkach widzisz tylko efekt.
Bezpieczniej jest czasem założyć że żadna stron nie jest bez winy.
Oczywiście nie mówimy o drastycznych sytuacjach jak w komentarzach.
Tu oczywiście trzeba głębiej interweniować.
Jednakże 95% sytuacji z mema to
-'Psze Pana on mnie popchnął i się wywrocilem.
-Ale to przecież ty go popchnales sekundę
@LajfIsBjutiful: najlepsze jest to, gdy znęcająca osoba jest młodsza, a ofiara jest starsza to wtedy jest istny cyrk, bo wina starszego, starszy powinien być mądrzejszy ¯\_(ツ)_/¯ Miałam taką akcję w podstawówce, gdy rok młodsza masywna laska mnie pobiła na korytarzu, a na lekcji babka zmusiła mnie do przeproszenia tej ulanej MŁODSZEJ dziewczyny i podania sobie rąk na zgodę XD
@oiio: u mnie w domu bylo podobnie z moim bratem. W klasie mieli kolege, ktorego nikt nie lubil i w kilku sie na niego zaczaili i go skopali. Ojciec jak sie o tym dowiedzial to pierwszy raz wzial pas i pokazal bratu jak to jest, jak jestes bezsilny. Moj brat wyrosl na spoko faceta. W bijacej grupie byl tez inny dzieciak, ktorego rodzice byli bogaci i oprocz pogadanki nie dostal kary.