Wpis z mikrobloga

@LajfIsBjutiful ja w gimbazie miałem patusa który zaczął podduszać takiego typa (nie ważne czemu), więc ten #!$%@?ł mu gonga i zaczęli się #!$%@?ć. Nauczyciel ich rozdziela (akturat było przed godziną wychowawczą). Potem wychowawca pyta co się stało. No i kilka osób mówi że patus go zaczął podduszać, że się bronił, a ona #!$%@? mówi że nie ma nic takiego jak obrona osobista i dała oby dwóm uwagi ( ͡° ʖ̯
@LajfIsBjutiful: początek gimnazjum. W 2 gimnazjalnej był gość, co kilka lat już kiblował. Ot taki 18lat niepokorny. Rzucił kanapką w mego kumpla. Ten odskoczył, kanapka #!$%@? po korytarzu. Wywiązała sie krótka wymiana:
Patol - Podnieś to i do śmietnika
Kumpel - Nie
Patol - Posprzątaj, bo ci #!$%@?ę
Kumpel - Nie, #!$%@?

Patol rzucił się na kumpla, kumpel ku zdziwieniu wszystkich ogarnął patola na podłodze.

Przyszła nauczycielka, dyrektorka, pedagog.

Efekt?

Patolowi
@LajfIsBjutiful: Kiedyś w szkole ja byłem atakującym dzbanem. Idioci przekonali mnie, że jeden taki chłopak mnie o coś pomawia, a że przecież jest się młodym debilem, to trzeba bronić nieistniejącego "honoru". No i wylądowaliśmy w podobnej sytuacji, jak on się słania, a ja mu grożę.

Wtedy też właśnie pinda nie stanęła po jego stronie, a bardziej po mojej, bo "taki dobry uczeń" i nie było żadnych konsekwencji. Chociaż wtedy mnie oświeciło
@LajfIsBjutiful: Pamiętam jak w podstawie mieliśmy takiego jednego, który lubił sobie wszczynać konflikty od czasu do czasu. Miał bogatego starego i plecy u starszych i silniejszych kolegów. Oczywiście był przez zdecydowaną większość uczniów lubiany. Został nawet wybrany szkolnym misterem (bo w ramach równouprawnienia chłopaki wybierali miss a dziewczyny mistera XD) a delikatnie mówiąc nawet przeciętny nie był.

Niemniej jednak pewnego razu zdarzyła się sytuacja, że w szkolnej szatni zaatakował jednego z