Patozarządcy wspólnot powoływani przez patodeweloperów do krycia patodeweloperki

Jednym z patologicznych zjawisk, o których w mojej ocenie warto porozmawiać, zwrócić uwagę społeczeństwa, potencjalnych nabywców nowych inwestycji, czy może wręcz ministra Waldemara Budy, jest kwestia powoływania przez deweloperów zarządców wspólnot. Prowadzi ona do szeregu nadużyć...

[rafal-heros]

Osiedle Robyg na Bemowie. Wspólnota kłóci się czy postawić 4 kosze na psie odchody czy 7. Czy wymienić piasek w piwnicy, czy dzieci z sąsiedniego etapu mogą się bawić na placu zabaw. Tymczasem nikogo nie interesuje zmiana firm które zostały po deweloperze. XD Nawet nie chcieli wysłać zapytań ofertowych do innych firm żeby porównać stawki. Niby wykształceni ludzie, pracownicy miedzynarodowych firm. jak to mówią, łatwo przyszło, łatwo poszło.... Na takich z dużych

[KierownikuPoratuj2zl]

@rafal-heros: niestety, nikt nie chce być tym frajerem co będzie porównywać oferty, poświęci na to kupe czasu, tylko po to, żeby potem czynsz był mniejszy o 50 zł per mieszkanie - tylko jego przepalony czas jest więcej warty; ten sam problem jest i u mnie na osiedlu ale jak piszę - nikt nie chce frajerzyć za darmo żeby pozostałe 199 mieszkań miało taniej, w tym czasie można się samemu dokształcić/rozbudować

[Zbyszek_Kudriawcew]

Rozbudowac biznes? I mieszkac w bloku? Co to za biznes?

@Zeddd: Dobra odklejka ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[tomek-rolik]

Większa patologia to bierni mieszkańcy którzy nie chcą tych zarządców zmienić. U mnie od 4 lat brak uchwały o funduszu remontowym bo nie ma kto głosować.

[Polskistyl]

@tomek-rolik: DokładniE

[Fushnikov]

@tomek-rolik dokładnie. nas nasz msm tak dymał że postanowiliśmy to zmienić. nowa firma będzie lecieć cała dokumentację i chyba spotkamy się w sądzie.

[Yunior_82]

A co gdy deweloper powołuje siebie jako zarządcę? dodatkowo wspólnota złożona jest z wielu budynków, które są dopiero w budowie, więc deweloper jest ich właścicielem. w ten sposób prze długi czas budowy pozostałych budynków ma większość na głosowaniach wspólnoty, a jako deweloper nie będzie przecież sam siebie oskarżać i sądzić o złe wykonanie...

[tab04]

@Yunior_82 mieszkańcy posiadający 1/10 udziałów mogą złożyć wniosek, aby głosowanie odbyło się na zasadzie jeden właściciel, jeden głos. to jest wasza szansa na zmianę..

[thurisaz1982]

@Yunior_82: Tak właśnie dzieje się teraz w UK z nowoczesnym budownictwie z tzw. " service charge". Bardzo niebezpieczna sytuacja, którą ma się zająć parlament brytyjski.

[L.....a]

W dużych miastach problem jest obecnie inny - nie da się procedować uchwał bo ciężko dotrzeć do właścicieli. Często nawet połowa mieszkań w wielu wspólnotach jest na wynajem, więc interesuje ich wpływ kasy na czas od lokatorów i ROI. Bywają problemy z przegłosowaniem tak podstawowych rzeczy jak np. montaż kamer bo dodatkowe 500 zł jednorazowo zrujnuje im ROI, a kradzieże mają gdzieś bo i tak tam nie mieszkają.
Przepisy powinny zmuszać właścicieli

[LDevil]

@roonie: @Pawel993 Uchwały wspólnoty są podejmowane większością głosów, ale nie tych co akurat przyszli na spotkanie (to by też nie było zbyt mądre) tylko całości właścicieli.
Więc jak w bloku większość mieszkań jest na wynajem to taka wspólnota ma często problem z przegłosowaniem czegokolwiek bo np. głos na tak oddało 45% właścicieli, na nie 2% właścicieli a 65% głosowanie olało. Więc taka uchwała czeka aż te 5%+1 się zlituje

[LDevil]

Przepisy powinny zmuszać właścicieli mieszkań do oddania głosu (za, przeciw, wstrzymujące go się)

@LittleOpa: Ewentualnie wyznaczyć jakiś termin na oddanie głosu (1-2 miesiące), po jego upływie uchwała przechodzi zwykłą większością głosów.

[blargotron]

Czy jest jakiś sposób w tym patokraju, aby kupić mieszkanie i nie dać się nikomu wydymać, nie będąc profesorem prawa doktorem ekonomii inżynierem budownictwa elektrykiem złotą rączką i ogólnie ekspertem od wszystkiego? Co raz bardziej boję się kupować mieszkania.

[blargotron]

@January-zwiedza-szpary: Nie wiem co do mnie właśnie napisałeś. Czuję się jeszcze bardziej zagubiony.

[blargotron]

@prawde_powiadam_Wam: Komu? Jak takich ludzi znaleźć? Skąd wiesz, że cię oni nie wydymają? Podobno notariusz to powinien być zaufany człowiek a były afery z notariuszami oszustami.

[Anton_Chigurh]

przerabiałem zmianę zarządcy. deweloper powołał spółkę córkę do zarządzania nieruchomością. tak bardzo nie chciał oddać władzy, że schodził z czynszu do śmiesznych wartości. wszystko po to aby dociągnąc do 5 lat i jeden dzień. mija rękojmia i nie naprawiawia nieruchomości z własnej kasy tylko z funduszu remontowego

[T.....n]

@Dzieciok: Od czasu zakupu od dewelopera. Tak samo jak rękojmia na elektronikę startuje od momentu otrzymania sprzętu, a nie jego wyprodukowania.

[T.....n]

@moje2000: No to o części wspólne muszą już zadbać pierwsi właściciele.

[reveil]

Artykuł w punkt. Developer kładzie wadliwe rury. Jest wyciek no i reklamacja do developera. Reklamacja odrzucona no to sprawa do sądu. Sprawę prowadzi prawnik od zarządcy powołanego przez developera. Prawnik przekracza jakiś termin i sprawa uwalona. Developer nie musi robić nic a mieszkańcy muszą teraz jako wspólnota brać kredyt na naprawę tego partactwa.

[wielowitamin]

To jest realny problem. Przy każdej nieruchomości którą posiadam zarządzanej przez firmę od dewelopera i jak najszybciej cisnąłem na zmianę. Na szczęście nie były to ogromne wspólnoty i dobre sąsiedztwo.

Zarządca powołany przez dewelopera miał tyle trupów w szafie że wysypują się jeszcze po czterech latach ;) łącznie z sytuacją gdzie za prąd dla lokalu Żabka oraz oświetlenie uliczne płacili mieszkańcy bloku w ramach części wspólnych.

Po zmianie ruszyły pracę realizowane w

[hrabia_ponimirski]

To jest głębszy problem z zrzeszaniem się Polaków w jakiekolwiek wspólne inicjatywy i świadomości wspólnego interesu. To samo przerabiałem w swojej wspólnocie gdzie zarządcą został kolega dewa i robił wszystko byle tylko ordynarne fuszerki przeciągnąć do końca gwarancji.
Miałem wrażenie że może z dwie osoby z całej wspólnoty to interesowało, reszta miała to kompletnie w dupie. A przecież części wspólne są ich własnością, wpływającą bezpośrednio na wartość ich mieszkań. Skończyło się generalnym

[Pawel993]

@hrabia_ponimirski: @rafal-heros u mnie w bloku 80% mieszkan jest na wynajem i przeglosowanie czegokolwiek jest niemozliwe a tym bardziej funduszu remontowego

Dopiero jak byl dziurawy dach i pojawil sie grzyb na korytarzu i w mieeszkaniach przez 3 pietra i weszlo na biznes wlascicieli mieszkan to cos sie ruszylo a tak to wszyscy w dupie to maja

[Jotemov12]

Co z tego jak w ich żyłach płynie krew chłopa który odwalał pańszczyznę. Tego nie przeskoczysz, elita wybita, został motłoch który ma problem ze współpracą i inicjatywami

@rafal-heros: no tak, bo ta elita dla której chłopi odwalali pańszczyznę słynęła z współpracy i walki o wspólne dobro...

[T.....n]

Kiedyś jak moja babcia miała dość takiego zarządu w małej wspólnocie to wzięła sprawy w swoje ręce i przygotowała wszystkie odpowiednie papiery i uchwały, a potem zaczęła chodzić od drzwi do drzwi by zebrać podpisy. Sam jej wtedy pomagałem i nawet do melin wchodziliśmy by obudzić panów właścicieli (mieszkania mieli po rodzicach) i odebrać od nich podpis w chwili okołotrzeźwej. Tyle, że to było stare osiedle i każdy każdego znał, bo raczej

[U.....k]

Reszta czeka jako "lokata" inwestycyjna albo od razu poszło pod airbnb,

@Tytanowy_Lucjan: jedynym wyjściem byłoby prawnie zakazanie pseudo inwestowania w ten sposób (to spekulacja nie inwestycja), a airbnb powinno być ścigane z urzędu.

Prawo powinno być tutaj brutalne, bo szkodliwości społeczna jest gigantyczna.

[T.....n]

@tussipect: Dziwi, nie dziwi. Patologią są zarządy deweloperów i prawo powinno być tak zmienione by inwestycje się nie opłacały przez podatki, airbnb nie powstało bez kontroli powodując historie jak te spod znaku #wynajemkrotkoterminowytorak (polecam lekturę), a normalni mieszkańcy mieli możliwość zarządzania nawet jak większość ma swoją nieruchomość w dupie. Tak jak w demokracji politycznej - mniejszość wybiera rządu większości, której nie chciało się pofatygować na wybory.

Hanza zaś