Wpis z mikrobloga

@KosmicznyKot: Zgadzam się, że jakąś perłą architektury nie jest, ale nie jest też gargamelem. Prosty, czysty, nic szczególnego ale też nic tragicznego.
Deweloper buduje na tyle na ile pozwala mu działka (kształt i możliwości zabudowy), ma zrezygnować z X mieszkań żeby mieć "fikuśny" kształt? Myślisz, że te wycięcia i wymyślne rzuty budynków mieszkalnych powstają tylko po to żeby były ciekawe? :D
@Gonzzo Kurde gościu czy Ty nie umiesz czytać? Mówię że projekt jest badziewny, w mieście jest sporo ciekawszych a tego kloca postawili bo znaleźli wolne miejsce między dwoma innymi... żeby ludzie nie mieli gdzie na spacer z psem wyjść. Odbiorcy nie robią błędu życia ale godzą się na mieszkanie w kubiku
@loczyn: gdybym miała dziś wybierać mieszkanie, to jednak szukalabym raczej wśród tych starszych osiedli w Hucie (gdzie masz i zieleń, i usługi a do tego nie zaglądasz przez okno w talerz somsiadowi) niż nowego mieszkania w takim kurniku. Starsze mieszkanie odpicujesz na prześliczne a reszta zostaje - tu niestety nie zmienisz tego, że żyjesz jak kura, której jedynym celem jest znoszenie hurtowo jajek.
@loczyn: Na taki tekst czekałem :D o cudownym budownictwie i myśli urbanistycznej modernizmu czasu PRL. Zapewne chodzi Ci o wspaniałą zieleń pomiędzy 16 piętrowymi punktowcami. Osiedla budowane z niezwykłą starannością z bardzo dobrych materiałów dostarczanych przez wspaniałą centralnie sterowaną gospodarkę. Osiedla tak różne że od USA aż po Ural wyglądają jak spod ręki tego samego człowieka.

Najważniejsze - Osiedla budowane były wówczas poza miastami, na pustkowiach, ziemiach #!$%@? dekretami, porównujesz to
@Gonzzo: No kierunek Hong Kongu to slaby kierunek. Jest od groma terenow na obrzezach miast tylko wymaga to wspolpracy miasta i deweloperow. Jakos inne miasta na swiecie sie rozwijaja i nie ma az takiego gówna jak w Polsce. Autentycznie. Po za Chinami i HK to nie widzialem takich kurnikow jak w Polsce.
@loczyn: Tylko, że w HK mieszka z 8 milionów ludzi, na półwyspie, to rzeczy nieporównywalne! Zagęszczenie wynika z dużej ilości chętnych gotowych zamieszkać na małej przestrzeni. Rozlewanie się miast jest jednym z większych problemów na całym świecie - ogromne koszty infrastruktury, korki i masa innych negatywnych historii.
Najbardziej ekologiczna i ekonomiczna zabudowa jest ta najbardziej zwarta.

Porównanie z HK i Chinami jest mocno z dupy.

Obecnie każdy budynek mieszkalny musi mieć
Osiedla dla ludu PRL były budowane dla mentalnych wyżyn społecznych?


@Gonzzo: nie chce się specjalnie wtrącać w dyskusje xD ale dzięki centralnemu planowaniu całe osiedla PRL były akurat projektowane często z głową - budynki mieszkalne wymieszane ze skwerkami, apteka, fryzjer, szkoła, kawiarnia, sklep. planowano wtedy całe duże osiedle a nie jakiś mały placyk

a teraz deweloper ma właśnie małą działkę X na X metrów i wstawia tam jeden plac zabaw i
@Gonzzo: Zaczne od konca - na tym osiedlu jest circa jedno miejsce na mieszkanie + dla lokali uslugowych. Przy obecnej technologii udaloby sie jeszcze dac podziemny.
Wiem jak teraz buduja. Odwala to co musza, ale dla gości czy klientow to juz miejsc nie ma albo jest jak na lekarstwo.
@Gonzzo: a co do rozlewania sie miast - u nas miejsca jest od groma tylko wszyscy musza mieszkac w scislym centrum, ale w sumie sie nie dziwie bo drogi tez mamy z dupy.