Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@NukeOps: bądź zawzięty, ja wróciłam do porzuconego prawka po 10 latach i zdałam po kilku uwalonych egzaminach a każdy z nich wspominam jako najgorsze doświadczenie w życiu. Tzn, po tej przerwie miałam kilka podejść. I tak samo przy egzaminatorze mnie paraliżowało, dodatkowo presja otoczenia i drogie egzaminy, ale jakoś się udało. Zdałam, tydzień później kupiłam auto i za kółkiem czuję się jak ryba w wodzie.
  • Odpowiedz
Ja 8 lat temu 3 razy u------m praktykę i dałem sobie spokój, choć jeździć potrafiłem. Rok temu wziąłem 2 godziny jazd po okolicy, od razu zapisałem się do Garwolina i tam bez znajomości miasta zdałem za pierwszym
  • Odpowiedz
Ja mam podobną historię 6 lat temu dwa razy uwaliłem w Opolu, ale z mojej winy, byłem po prostu leszczem, któremu nie wystarczyło 30 godzin jazd (swoją drogą słaby instruktor). Rok temu wykupiłem 10 godzin jazd i jeździło mi się o wiele lepiej, świadomość użytkownika drogi bardzo w tym czasie wzrosła. Nie wykupiłem jednak egzaminu, po prostu sobie wyjeździłem 600 złotych xDDD. W tym roku znowu dokupiłem jazdy doszkalające, ale u innego
  • Odpowiedz