Wpis z mikrobloga

@masz_fajne_donice: ale wy jesteście ograniczeni. Są różne formy depresji, to że ktoś się uśmiecha nie znaczy że wszystko u niego w porządku. Mam w pracy taką jedną, z która można ciągle żartować, ale wystarczy jakaś drobna niemiła sytuacja i wpada w głęboki dołek. A czasem nawet nic się nie wydarzy, jak ostatnio- po prostu zaczyna płakać i traci sens. Mimo trojki dzieci, wydawałoby się że wszystko jest dobrze. Jak ktoś napisał-