Wpis z mikrobloga

@micelangeloB: Jak coś jest głupie, ale działa i tak wygląda to nie może to być głupie.
@MiQ27: Zastanawia mnie jak oni to nazwą. Czy to wciąż Gravel? Moim zdaniem nie. W mojej opinii gravel winien mieć maxymalnie prostą i wytrzymałą konstrukcję. Napęd 1x, hamulce mechaniczne, rama stal.
Cyborg ze zdjęcia to już inna bajka.
Czy to wciąż Gravel?


@chosenon3: jak dla mnie to tak. Zadałem kiedyś pytanie o "istotę gravela" tu na mirko to się zrobił taki shitstorm że hej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tak więc olałem jałowe filozoficzne rozważania i przyjąłem wykładnię z https://www.1enduro.pl/gravel/ (tu krótki cytat)
To po prostu rowery, na których jeździsz gdzie chcesz i w czym chcesz, nie przejmując się dorobioną na siłę ideologią
ale polecam całość
Odnioslem sie tylko do cytatu. Sam artykul czytalem juz dawno. Nie zmienia to faktu, ze gravel jest sztywnym rowerem, bez amortyzatora, a to dziwadlo tak samo jak Cannondale Slate nie ma racji bytu i na pewno sie nie przyjmie. Sa jakies utarte sciezki i idee w ktorych dany typ roweru sie znajduje. W konwencji gravela i jego zalozen konstrukcyjnych na pewno nie ma amortyzatora.
Z logicznego punktu widzenia to amortyzator w gravelu jest bez sensu, bo ma 30mm skoku, ktory i tak nic ci nie da, a tylko zwieksza mase roweru. To rozwiazanie jest tak trafne jak naped 1x w szosie.
@PrezydentEvil: To jest nadal tylko Twój punkt widzenia, nie prawda objawiona.
Cannondale Slate waży niecałe 10kg, ja się telepię po rożnych drogach sztywnym crossem ~14kg i mnie by się nieraz przydało choćby te 30mm skoku bo ręce bolą. Jak zwykle punkt widzenia zależy od punktu siedzenia ¯\_(ツ)_/¯